W Barczewie zima, a w Olsztynie Warmiński Jarmark Świąteczny

Nie zwracajcie na mnie uwagi, gdyż nieco odbiegam upodobaniami od ogólnie przyjętych standardów. Po prostu, chłonę zimę i wiążące się z nią niedogodności, śnieg, mróz oraz zaspy, w każdych ilościach. Tak mam. Przepraszam.
Barczewo nazywane jest Warmińską Wenecją, a to dzięki kilkunastu mostom i kładkom, przerzuconym nad malowniczymi rzekami Pisą i Kiernoz. Prawa miejskie posiada od 1364 roku.
Najsłynniejszym mieszkańcem miasta był urodzony tutaj w 1877 r. Feliks Nowowiejski, wybitny polski kompozytor, twórca m. in. Legendy Bałtyku, Hymnu Warmińskiego i Roty, pieśni uznawanej za drugi hymn Polski. Na jego cześć miasteczko od września do grudnia 1946 roku nosiło nazwę Nowowiejsk.
W Barczewie obejrzeć można pozostałości zamku z 1364 r. i mury miejskie, kościół franciszkanów z XIV w. z symbolicznymi nagrobkami Batorych, kościół św. Anny z XIV w., synagogę z XIX w., w której istnieje galeria sztuki, nieczynny obecnie ewangelicki kościół z początków XIX w., budynek nieczynnego browaru z początku XX w. i ratusz z XIX w. O wszystkim w swoim czasie.
Dziś rusza V Warmiński Jarmark Świąteczny, na który zapraszam do stolicy Warmii i Mazur, Olsztyna. Niech śniegu i mrozu nie zabraknie i oby wyrażenie panta rhei Heraklita odpłynęło w niebyt. Przez cztery dni olsztyńska starówka będzie magicznym miejscem pełnym zimowych atrakcji.