Warmia, Jeziorany, architektura miejska.W tym mieście jestem często przejazdem, gdy podróżuję do Stoczka Klasztornego. Wolę lokalne drogi od pędzącej krajowej 51. Tu jest rześko, malowniczo i spokojniej. Pomijam fakt użycia ciągnika w celu wyciągnięcia auta z zaspy, ale sorry, taki mamy klimat. Nie zawsze jest też pięknie, bo wbrew pozorom, Warmia to smutne wsie z zapadającymi się stodołami, zdewastowane domy w rozsypce i wszechobecna bieda, a w mieście obdrapane ściany, śmierdzące bramy i podejrzane typy. No, ale idylla podobno jest nieco wyżej, tu panuje szara rzeczywistość i nie zmienią tego maki przy drodze, kapliczki oraz czerwona cegła kościołów. Muszę nawet przyznać, że ostatnio ten ciemny krajobraz lubię najbardziej - czytaj będzie więcej turpizmu.Jeziorany zamieszkuje 3331 mieszkańców.Występują ty budynki murowane z cegły, dwu i trzykondygnacyjne, niektóre z mieszkalnym poddaszem. Obiekty pochodzą z XIX lub początku XX w., zbudowane zostały w stylu neoklasycystycznym, pseudoklasycystycznym. Są też secesyjne wille. W 1946 r. w wyniku powojennych zmian granic państwowych Jeziorany zostały włączone administracyjnie do nowo powstałego województwa olsztyńskiego. Więcej zniszczeń niż uszkodzenia wojenne przyniosły późniejsze zaniedbania, w wyniku których rozebrano znaczną część historycznej i zabytkowej zabudowy.
9 lutego 2015
Jeziorany zamieszkane
AUTOR:
Zbyszek Kraśnicki
Malownicza miejscowość, pięknie ja sfotografowałeś, cisza, ze zdjęć wyziera jakiś spokój i ani jednego, żywego ducha nie widać, chyba mroźno :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Sam nie wiem skąd to wyludnienie. Mróz był znośny. Pozdrawiam
UsuńMimo, że to nie te Jeziorany z audycji radiowej (czasem babcia zmuszała mnie do słuchania) to i tak mi się tam podoba! Wcale się nie dziwię, że wybierasz tę drogę:)
OdpowiedzUsuńTeż tak miałem :)
UsuńJak zawsze z przyjemnością :D
OdpowiedzUsuńJak ja lubię zimowe miasteczka;) Zamieszkane czy nie, zima dodaje im w moich oczach urody, przykrywa to, co powinne być mało widoczne, może dlatego?
OdpowiedzUsuńA swoją drogą, to w tej nieurodzie podobna Warmia do Dolnego Śląska, szkoda...
Piękna jest zabudowa tej miejscowości.
OdpowiedzUsuńNo pięknie! Nawet jeśli pod spodem kryje się bieda i lokalne dramaty, to ogląda się to pierwszorzędnie.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawe ile tajemnic kryją w sobie te budynki :)
OdpowiedzUsuńCoś mi się robi jak to czytam. Albo w Polsce rządzili debilni idioci, albo spowolniali starcy, że wszystko im się w rękach rozłaziło. W wielu miejscach, jest tak do tej pory, mimo upływu czasu i teoretycznych zmian na lepsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
ładne, stare miasteczko,pod zimową kołderką...ma swój urok, ta cisza...jakby to był niedzielny poranek...;)
OdpowiedzUsuńpiękne budynki, pewnie kiedyś było to zamożne miejsce...
OdpowiedzUsuńBiedy w Polsce nie brakuje , szczególnie tam gdzie onegdaj były całe połacie PGRów .
OdpowiedzUsuńA brak pracy doskwiera wszystkim , albo się jej nie ma albo taką jaką się ma nawet byle jaką i każdy się boi ją stracić.
Kamienice nawet i zniszczone mają swój klimat.
Pozdrawiam :)
Szczerze powiem, że ja nawet wolę te zniszczone kamienice od tych wyremontowanym. Pozdrawiam :)
Usuń"Ciemny krajobraz" przypomina mi tytuł "Ciemne świecidło" Wata. Nie wiem, czy ścieżka turpizmu nie jest paradoksalnie podobna do idealizacji w tym, że wyklucza wszystkie pośrednie odcienie. Zresztą u Ciebie nigdy nie było łatwej idealizacji i cukierkowych obrazków... Pewnie prawda jest gdzieś pośrodku, a to wszystko - przeciwieństwa - istnieje sobie i musi istnieć razem na tym "najlepszym ze światów".
OdpowiedzUsuńBardzo malownicze zdjęcia, jak się chce to można znaleźć piękne budowle, które stale cieszą nasze oko.
OdpowiedzUsuńPiekne widoki i zabytkowe kamienice jedyne w swoim rodzaju serdecznie podrawiam
OdpowiedzUsuńPrzydałoby się kilka kadrów z cyklu "wczoraj i dziś", dla porównania :)
OdpowiedzUsuńChyba to nie moja ścieżka :)
UsuńMiejscami przypomina mi to Ustkę :)
OdpowiedzUsuń:)))
Zbyszku - jesteś prawdziwym artystą - fotografikiem.
OdpowiedzUsuńGratuluję i podziwiam nieustająco.
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZa małe to miasteczko, jak na moje mieszczuchowe potrzeby, i takie podobne do tysiąca innych. Do tego smutne. Uciekłbym z takiego miasteczka na wieś. jest blisko.
OdpowiedzUsuńNa szczęście jest wolny wybór. Może być i wieś.
UsuńWcale się nie dziwię, że wybierasz tą drogę.
OdpowiedzUsuńklimat cichego życia, spokojnego dnia, starych wspomnień ... to chyba tak nas przyciąga.
Wspaniale pokazane miasteczko w bardzo ciekawych kadrach. Pozdrawiam serdecznie:)
Na Twoich zdjęciach nie widać biedy, o której piszesz. Wszystko wygląda ciekawie, kolorowo i malowniczo :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPodoba.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ceglaste budynki.
OdpowiedzUsuń