A w Nagladach wciąż lato

Miło popatrzeć na takie zdjęcia. Na zewnątrz szaruga i ziąb. To okolice Gietrzwałdu, okolice Naglad i same Naglady. Pracowałem tu przez 6 dni jako wychowawca na koloniach. Dzieciaki z południa były świetne. Trochę fotografowaliśmy i włóczyliśmy się po okolicy. Dobrze, że znam te tereny jak własną kieszeń. Końcówka lata, pola, kapliczki i chmury. A słońce pieściło mokre czoła. Dziś to banalne wspomnienia.