Olsztyn. Zatrzymane w czasie

Są miejsca, które za nic mają sobie żar wielkich galerii handlowych, supermarketów i wyprzedaży. Tu czas zatrzymał się dawno temu. Za biurkiem, przy lampce, przy maszynie, pracują ostatni przedstawiciele rzemieślniczego fachu. Są też ekspedientki za ladą, repasantka oraz liczne remanenty. Nad drzwiami znajduje się dzwoneczek, a na ścianie książka skarg i wniosków, ku pamięci. Obowiązkowo za szybą gęsta firanka. Brudne uliczki, dziwni przechodnie, dym z kominów i oni - cicho pracujący przedstawiciele minionej epoki. Grudzień 2012.