Olsztyn. Migawki codzienne

Czy Wam też brakuje czasu? 
Czerwiec. To dla mnie miesiąc napompowany niczym balon. Tysiąc spraw, setki miejsc, nieustanne 100%. 
Wczoraj obiad jedzony w samochodzie, kawa w biegu i chwila z aparatem. Szybki marsz przez starówkę i moje widoki codzienne.
Byle do lipca.
A dziś Elbląg. Wydawnictwo zaprasza. Pozdrawiam elblążan.