Gdańsk /3/. Szesnaste w Zieleniaku, akcent olsztyński i Noc Walpurgi
Zieleniak. Szesnaste piętro.
Wieżowiec został zbudowany w latach 1965-1971. Zgodnie z ówcześnie panującą tendencją w urbanistyce budynek stanowił „akcent wysokościowy” w mieście. Do jego budowy użyto kosztownej technologii. Najpierw postawiono dwa filary, następnie połączono je piętrami od najwyższych kondygnacji do najniższych. Po ukończeniu
wieżowca oba filary przekształcono w klatki schodowe. Jest to jak dotąd jedyna taka konstrukcja w kraju.
Fragment muru Stoczni Gdańskiej, ul. Wały Piastowskie, naprzeciwko wieżowca.






Olsztyński Zieleniak to również modernistyczna bryła, wyjątkowo bardzo rzadko krytykowana. Biurowiec zlokalizowany jest przy ul. Dąbrowszczaków, przy której dominuje niska zabudowa, w tym secesyjne wille i kamienice. Pomimo swojej wysokości wpasował się w styl tej reprezentatywnej ulicy Olsztyna, bo za taką ma ona uchodzić. Nie został też "zabrudzony" reklamami, cieszy czystością formy.


Noc Walpurgi w kinach, w Olsztynie w Awangardzie. To opowieść o operowej diwie i młodym dziennikarzu, który podczas
wywiadu odkrywa mroczną przeszłość gwiazdy. Tajemnice
sprzed lat, w tym rozliczenia z holocaustem, i erotyczny pojedynek dwójki nieznajomych, zostają ubrane w czarno-białą opowieść. Dominuje tu wspaniała ascetyczność i minimalizm, który uwielbiam na dużym ekranie. Ogromnie intrygujący film. Sztuczność, która na początku razi,
okazuje się potrzebna. Tym mocniej bowiem wybrzmi potem prawda. Teatr
zamieni się w życie. – napisała Barbara Hollender. W rolach głównych Małgorzata Zajączkowska i Philippe Tłokiński. Od piątku w kinach, polecam. Więcej na FB.

Tematycznie: Gdańsk /1/. Żeglujemy po Motławie | Gdańsk /2/. Westerplatte | Drogami Suwalszczyzny | Weekend w stolicy sznycla | Czerwcowy poranek w Elblągu | Wilno - spojrzenie pierwsze | Wilno - spojrzenie drugie | Gdańsk po godzinach | Ludzie Pragi | Piosenka o Wełtawie | Pociąg do Pragi | Moje małe praskie wakacje | Notatka z trasy. Słowacja | Gdańsk. Przestrzeń | Gdańska. Architektura | Miasto na W: Wilno | Wiedeń konno
Jeszcze takiej panoramy nie pokazywałeś. Ciekawe to miasto, gdzie industrializm miesza się z przedwojennymi kamienicami, ale tak jest wszędzie. Filmu będę wypatrywać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłaśnie taką mieszankę lubię najbardziej. Pozdrawiam
UsuńNoc Walpurgi, bardzo ciekawy film. Piękne kadry Gdańska:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe fotki i niezwykle zachęcająca oferta filmowa.
OdpowiedzUsuńNie byłam na tym filmie, po tej recenzji na pewno obejrzę ten obraz.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)
"A w filmie polskim, proszę pana, to jest tak: nuda... Nic się nie dzieje, proszę pana. Nic. (…) Dialogi niedobre... Bardzo niedobre dialogi są. W ogóle brak akcji jest.” to myslę o takich filmach. Ale o tym jeszcze nie slyszalem i do tego te zmyślne tytuły. Może powinno być Walpurgii.
OdpowiedzUsuńSkoro pan nie słyszał to po co się wypowiadać. Chyba przez 30 lat wiele się zmieniło?
UsuńŚwietne zdjęcia z "zieleniaka". Bardzo mnie wnerwia wykorzystywanie tego budynku jako wieszak dla bilbordów. Olsztyński "zieleniak" kiedyś też świecił reklamami, teraz tak sporządniał?- gratuluję.
OdpowiedzUsuńOlsztyński został wciśnięty w niską zabudowę na wąskiej ulicy i nikt by tych reklam nie zauważył. Pewnie dlatego jest taki porządny :)
UsuńGdańsk najpiękniejszym miastem! <3
OdpowiedzUsuńŚwietne ujęcia :) Na niektórych czas stanął ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe ujęcia z Zieleniaka...poznajemy nieco inny Gdańsk...
OdpowiedzUsuńInteresujące zdjęcia. Ja jednak wolę Twoje fotografie z wędrówek po pozamiejskich ścieżkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkimi kolorami września
Ładnie fotografie i ciekawe na niektórych powiało mocna starocia serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo wysoki i ja bała bym się tam wejsc
OdpowiedzUsuńWielki :) W Olsztyński zamiast reklam chmury się przeglądają. :) A Gdańsk bardzo lubię oczywiście najbardziej starówkę. :)
OdpowiedzUsuńCzeka w kolejce post starówkowy. Zapraszam :)
UsuńPodoba mi się jak w oknach wieżowca przeglądają się chmury :)
OdpowiedzUsuńDobrze znajome miejsca, fajnie zobaczyć, choć akurat słynny gdański Zieleniak nijak tam nie pasuje...no ale... stoi. "Noc Walpurgi" chętnie bym obejrzała, ciekawy temat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wiele peerelowskich budynków nie pasuje do całości. Ten olsztyński stoi wśród pięknych kamienic i willi, to dopiero zbrodnia. Pozdrawiam
UsuńGdańsk to miasto wyjątkowe pod wieloma względami.
OdpowiedzUsuńA na film z pewnością pójdę. Uwielbiam filmy do myślenia, a nie takie do patrzenia.
Pozdrawiam:-)
O tak, polecam. Ja byłem już drugi raz, tak mam, że przyglądam się kilka razy. Chociaż wiem, że taka konwencja może wielu osobom nie pasować. Pozdrawiam
UsuńCiekawe, choć niestandardowe widoki!
OdpowiedzUsuńCiekawie wyeksponowany fragment muru Stoczni Gdańskiej. Chyba nie widziałam w realu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Stolica ma tego znacznie więcej. Co jeden , to gorszy. Początek dał "Prezent Stalina", a potem pooooszło!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Czasami lubię takie formy. Pozdrawiam
UsuńW moim mieście też jest budynek podobny do "Zieleniaka", ale w nim mieści się biblioteka wojewódzka, miejska i pedagogiczna, z której bardzo często korzystałam.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy to ten fragment muru, przez który rzekomo skakał Wałęsa, bo nie mogę odczytać napisu na tabliczce..
Życzę miłego weekendu.
Tak, to ten fragment muru. Poskładany, bo jakieś auto go zmasakrowało niedawno. Pozdrawiam
UsuńSuper zdjęcia! Zauroczyło mnie szczególnie to czarno-białe. :) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńWróciłem. Było super. Wiem jeśli się my z pogody cieszymy to rolnicy nie. Ale rolnicy są ważniejsi. A tak naprawdę pogoda nie wybiera. Po prostu jest.
OdpowiedzUsuńGdańsk po Warszawie to moje ukochane miasto. Byłem tu wielokrotni i jeszcze będę. Najbardziej podoba mi się nad Motławą. W Gdańsku mieszka moja kuzynka. Z jej mieszkania z 7 piętra widać Zatokę Gdańską. Mieszka na Morenie. Pozdrowienia z Warszawy
Vojtek
Czekam na relację. Pozdrawiam z Warmii
UsuńWróciłem. Było super. Wiem jeśli się my z pogody cieszymy to rolnicy nie. Ale rolnicy są ważniejsi. A tak naprawdę pogoda nie wybiera. Po prostu jest.
OdpowiedzUsuńGdańsk po Warszawie to moje ukochane miasto. Byłem tu wielokrotni i jeszcze będę. Najbardziej podoba mi się nad Motławą. W Gdańsku mieszka moja kuzynka. Z jej mieszkania z 7 piętra widać Zatokę Gdańską. Mieszka na Morenie. Pozdrowienia z Warszawy
Vojtek