Praga posiada największą sieć linii tramwajowych w Czechach - na 141 km trakcji jeździ 951 wozów, które obsługują 26 linii dziennych i 9 nocnych. Dwa powyższe zdjęcia przedstawiają okolice praskiej dzielnicy Michle, pierwsze zostało zrobione w centrum.
Jakby trochę szersze niż u nas :)
OdpowiedzUsuńI nocne! :) Nie jestem pewna, ale w Wawie chyba też przez krótki okres jeździł jakiś nocny.
OdpowiedzUsuńTak sobie patrzę na te ich tramwaje, ładne, klasyczne... ale my mamy ładniejsze i na pewno wygodniejsze. :)))
W praskich tramwajach są strasznie twarde siedzenia.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście kiedyś jechałem w Warszawie nowoczesnym składem i było mięciutko, elegancko, cicho.
Tylko tak myślę, czy można porównać obie te sprawy?
Osobiście wolę klasykę:)
a w Elblągu już nie ma starych składów, tylko elegancja nam została. nawet to lepiej. sliczne fotkowanie. pozdro:)
OdpowiedzUsuńNowoczesne składy nie zawsze mają miękkie siedzenia. Wolę już te staruszki. Chyba szybciej jeżdżą, w każdym razie szybciej otwierają i zamykają drzwi co jest sprawą kluczową :)
OdpowiedzUsuńTeż prawda z tymi siedzeniami. W Bydgoszczy są nowoczese składy i są twadre plastiki. Nie polecam. A jak w Olsztynie?
OdpowiedzUsuńOlsztyn to tramwajowa prowincja. Jedyne co mamy to cudowne, węgierskie ikarusy. Strasznie mało tu techniki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.