Olsztyn, luty, lokomotywa
Co my tu mamy. Kolejno: dworzec główny, ratusz, planetarium, park im. Kusocińskiego, pomnik A. Mickiewicza przy I LO, park w Jakubowie.
+18. Rok 2013 został ogłoszony rokiem Juliana Tuwima. A skoro Tuwim, to Lokomotywa. Nic bardziej mylnego. Dwa moje ulubione wiersze tego poety to bez spornie Bal w Operze oraz Całujcie mnie wszyscy w dupę. I nie, nie obrażam nikogo, ale czasami chętnie wypowiedziałbym głośno słowa z tytułu ostatniego utworu. To wbrew pozorom znakomity wiersz, napisany u kresu życia, wiersz bez żadnych konwenansów, sztuczności i zakłamania. Czasami poeta nie może używać tylko języka literackiego, musi uderzyć w twarz.
Wiersza nie będę przytaczał. Pisałem już o nim, a chętnych zapraszam do szperania w archiwum. Kilka lat temu miałem okazję uczestniczyć w spektaklu Tuwim dla dorosłych w Romie, więc zaprezentuję piosenkę promującą całość.
Ale sobie Zbyszku upodobałeś tę zimę:) Dworzec Główny w Olsztynie zawsze mi się podobał:)
OdpowiedzUsuńA to nieliczna opinia :)
UsuńTak delikatna zima to może być...
OdpowiedzUsuńA Olsztyn to młodość ech... :-)))
Wspomnienia :-)
Z tej strony Tuwima nie znałem:)
oj, przypomniałeś tuwimowski rodzynek :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Hmm, musze poszperac i poczytac...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
:)
UsuńTego wiersza Tuwima nie znałam. Zapraszam do odwiedzenia mojego drugiego bloga: " Urokliwe miejsca kultu".
OdpowiedzUsuńJuż wpadam :)
UsuńTuwim 'dojrzały' jest niezwykle celny (Mój dzionek, Mieszkańcy czy Pogrzeb prezydenta Narutowicza), i niestety do dziś aktualny.
OdpowiedzUsuńA lokomotywka nietuwimowa, choć to w sumie tylko wagonik - zacna! I drugi obrazek z ratuszem - także :)
zdjęcia bardzo ładne,nostalgiczny dworzec,a na jednym ze zdjęc widac dziadunia KFC...hahaha,ale się pchał w obiektyw niecnota,psując widok ogólny...;P
OdpowiedzUsuńwiersz Tuwima,to dla mnie odkrycie,ale im wszystkim wygarnął,super i jeszcze do rymu!...:P
Miejskie widoki, niestety z reklamami i całą resztą brzydoty. No, ale tak to właśnie wygląda. Pozdrawiam
Usuńtak Zbyszku,w Kraku to samo...reklamy,reklamy,reklamy...Pozdrówki ;)
Usuń;
"
Piękne zimowe zdjęcia. W tym roku nie mam zimowych zdjęć.
OdpowiedzUsuńCiągle było szaro i pochmurno.
Hmm, wydawało mi się, że zanam Tuwima.
Pozdrawiam:)
Dawniej też myślałem, że to tylko pan od "Lokomotywy". A tu proszę :) Pozdrawiam
UsuńPiękny zimowy Olsztyn.
OdpowiedzUsuńA Tuwim w tym przypadku, kwestia gustu, przecież życie nie jest ugrzecznione i różowiutkie...
Właśnie, precz z dulszczyzną :)
UsuńZ przyjemnością obejrzałam film...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
z przyjemnością patrzę na Twoje zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Hej Zbyszku!
OdpowiedzUsuńSzczerze? No to ja zimy mam już SZCZERZE DOŚĆ!!!!!!!!!!! W Warszawie to od ponad 10 dni słońca nie ma!
I to jest przygnębiające. Fotka wagonu jest wymowna i adekwatna do pory roku. Ale wagon to nie LOKOMOTYWA :) Jechałem pociągiem, który ciągnęła lokomotywa. I na zakrętach dym z lokomotywy wpadał do wagonu przez otwarte okno. To były czasy fotografii czarno-białej i ciemni fotograficznych. Dawno, ale prawda.
Pozdrawiam Vojtek
Czyli czekamy na wiosnę. Lokomotywa nawiązuje do tekstu poniżej :) Pozdrawiam Vojtku
UsuńGENIALNE wykonanie genialnego wiersza!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńA Olsztyn?
jak zawsze piękny na twoich fotografiach
Lubię twórczość Juliana Tuwima, najbardziej podoba mi się jego dytyramb "Wiosna", który wszystkich zbulwersował.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
O, to też znakomity utwór. Pozdrawiam :)
UsuńOoo fajno fajno :))
OdpowiedzUsuńW Olsztynie nigdy nie byłem... W zimowej scenerii prezentuje sie całkiem, całkiem...
OdpowiedzUsuńA tuwima bardzo kiedys lubiłem ;-)
Pzdr.
Wiersz Juliana Tuwima.
OdpowiedzUsuńAbsztyfikanci Grubej Berty
I katowickie węglokopy,
I borysławskie naftowierty,
I lodzermensche, bycze chłopy.
Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajką wytwornych pind na kupę,
Rębajły, franty, zabijaki,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.
Izraelitcy doktorkowie,
Widnia, żydowskiej Mekki, flance,
Co w Bochni, Stryju i Krakowie
Szerzycie kulturalną francę !
Którzy chlipiecie z “Naje Fraje”
Swą intelektualną zupę,
Mądrale, oczytane faje,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.
Item aryjskie rzeczoznawce,
Wypierdy germańskiego ducha
(Gdy swoją krew i waszą sprawdzę,
Werzcie mi, jedna będzie jucha),
Karne pętaki i szturmowcy,
Zuchy z Makabi czy z Owupe,
I rekordziści, i sportowcy,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.
Socjały nudne i ponure,
Pedeki, neokatoliki,
Podskakiwacze pod kulturę,
Czciciele radia i fizyki,
Uczone małpy, ścisłowiedy,
Co oglądacie świat przez lupę
I wszystko wiecie: co, jak, kiedy,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.
Item ów belfer szkoły żeńskiej,
Co dużo chciałby, a nie może,
Item profesor Cy… wileński
(Pan wie już za co, profesorze !)
I ty za młodu nie dorżnięta
Megiero, co masz taki tupet,
Że szczujesz na mnie swe szczenięta;
Całujcie mnie wszyscy w dupę.
Item Syjontki palestyńskie,
Haluce, co lejecie tkliwie
Starozakonne łzy kretyńskie,
Że “szumią jodły w Tel-Avivie”,
I wszechsłowiańscy marzyciele,
Zebrani w malowniczą trupę
Z byle mistycznym kpem na czele,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.
I ty fortuny skurwysynu,
Gówniarzu uperfumowany,
Co splendor oraz spleen Londynu
Nosisz na gębie zakazanej,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.
Item ględziarze i bajdury,
Ciągnący z nieba grubą rętę,
O, łapiduchy z Jasnej Góry,
Z Góry Kalwarii parchy święte,
I ty, księżuniu, co kutasa
Zawiązanego masz na supeł,
Żeby ci czasem nie pohasał,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.
I wy, o których zapomniałem,
Lub pominąłem was przez litość,
Albo dlatego, że się bałem,
Albo, że taka was obfitość,
I ty, cenzorze, co za wiersz ten
Zapewne skarzesz mnie na ciupę,
I żem się stał świntuchów hersztem,
Całujcie mnie wszyscy w dupę !
Oj, czyzby ktos Panu zalazl za skore? ;)
OdpowiedzUsuńW zimie Olsztyn widzialam tylko raz lub dwa... Pieknie wyglada przykryty kolderka...