1962 rok - wybudowano w Olsztynie pierwszy budynek określany mianem "wieżowca" - to blok mieszkalny stojący przy ul. Grunwaldzkiej, niedaleko mostu św. Jana, w bezpośrednim sąsiedztwie Starego Miasta. Liczy siedem pięter, zbudowała go "Przemysłówka". Zamieszkali w nim pracownicy tej firmy oraz partyjni dygnitarze.
Ładny może był, tylko nie wiem czy stanął we właściwym miejscu.
OdpowiedzUsuńNie lubię wieżowców, nawet takich /mam na myśli stosunkowo mało pieter/, mam nadzieję, że nie będę mieszkać w takim domu. Preferuje niską zabudowę!
Śmieszne, taki budynek, a właściwie prawie zabytek - 50 lat !? w 2012.
Rewelka - wyszło historyczne pomidorowe OrWo (niech je piekło pochłonie!) - ale wintydż jest po całości :)
OdpowiedzUsuńMiejsce niefortunne, tuż przy Starówce, ale o to chodziło tym partyjniakom. Może po ociepleniu zmieni się wygląd? Tylko swoją drogą jaki to wieżowiec, 20 kondygnacji, to jest coś!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Z. K.
Takimi niestety budowlami popsuli widk niejednego miasta.
OdpowiedzUsuńEh... wzdycham tylko bo co tu napisac. Moze chcieli dobrze?
znam to miejsce i myślę że w porównaniu do starówki wygląda bardzo szpetnie. ale kiedyś nie byo zasad.
OdpowiedzUsuńTeraz też budują paskudne wieżowce.We Wrocławiu zbudowali nam Sky Tower, który wyjątkowo mi się nie podoba, za wysoki i nie pasuje do naszego pięknego miasta. Ale już jest i musi być, tak jak ten olsztyński gargamel.
OdpowiedzUsuńTakie aparatczykowskie barbarzyństwo - w Tarnowie zeszpecili tak panoramę miasta od strony Góry sw. Marcina i widok na kościół O.O. Misjonarzy od strony starego miasta.
OdpowiedzUsuńPatrząc na Kraków z kopca Kościuszki tez w oddali dostrzegamy kominy elektrociepłowni.
generalnie chodziło o zdominowanie "starego" przez "nowe"
Bardzo bezydka budowla, co zrobić, trzeba żyć w takim otoczeniu.
OdpowiedzUsuńp.
Nowa architektura ostatnich lat to też niezłe barbarzyństwo - wdziera się w każdą dostępną lukę w mieście, nad samą Wisłą powstają jakieś potworne konstrukcje, a co powiedzieć o blokowiskach pączkujących bez ładu i składu, a za to w 'cudnych' kolorach - wściekle różowym, pomarańczowym i cytrynowym. Dalej - całe pola pseudo-dworków, podobnych do siebie jak dwie krople wody, szeregowa zabudowa "szlachecka". Brak spójnej koncepcji zagospodarowania przestrzennego a sama architektura to koszmar (w większości wypadków).
OdpowiedzUsuńAdo - nic dodać nic ująć. Wszystko w myśl najnowszych "tryndów".
OdpowiedzUsuńPrzecież powstanie Warmia Tower, budynek będzie miał 14 pięter:) Dużo jak na warunki Olsztyna. Dodam że to kompleks małomiasteczkowości i zacofanie naszą motywacją. Bo my chcemy wieżowca jak w New Jorku, a tu klops.
OdpowiedzUsuńsuper strona, pozdrowienia
genialna kompozycja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marcin.