Biało. Biel nader pożądana, bo dodająca uroku. Zawsze narzekacie na zimę, a tym razem wszędzie słyszę tylko ochy i achy. I dobrze, potrzeba nam trochę do szczęścia.
A miasto białe, i biel zlewa się z bielą, i cisza dookoła jak nigdy. Trudno znaleźć przechodnia, trudno ująć go w kadrze. Dziwnie jest być w pustym, zasypanym mieście. Nie mogłem dla Was nie uwiecznić tych chwil, chociaż wiem, że macie podobnie. Zatem dziś Olsztyn w tytanowej bieli. Ahoj.