wśród lasów Puszczy Napiwodzko-Ramuckiej znajduje się warmińska wieś Przykop. trochę na pograniczu, z dala od miast, może i ludzi. tu życie wygląda inaczej. spokojniej. czasami przejedzie rozpędzony autobus, czasami słychać odgłosy piłowanego drewna, szczekania psa, częściej jednak w powietrzu unosi się cisza. świętość na tu inne imię. to jest moja prawdziwa Warmia.15 sierpnia
Zbyszku!
OdpowiedzUsuńOczywiście pietra miałem trochę. Ale ciekawość zwyciężyła. Ale to jednak duże ryzyko. może za duże, bo syn nawet nie ma jeszcze 18 lat.
Dokąd świat zmierza? Nie wiem, ale na pewno nie w dobrym kierunku. To są też skutki ekonomii. Coraz więcej młodych ludzi nie może znaleźć sensownej pracy i się z niczym nie identyfikuje.
A u Was cicho i spokojnie.
I piękne kapliczki, które są pięknym elementem polskiego krajobrazu krajobrazu.
Pozdrawiam Ciebie, kapliczki i Warmię
Błogi spokój bije z tych zdjęć. Przydałoby się tego spokoju więcej każdego dnia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzenośmy się na warmię, widać, że to spokojne miejsce, ja na emeryturze tak zrobię koniecznie:) Bardzo klimatyczne zdjęcia.b
OdpowiedzUsuńLubię kapliczki, ale - jak widać zwłaszcza na pierwszym zdjęciu - współczesne otoczenie im nie służy.
OdpowiedzUsuńZnowu ciekawe kapliczki, na drugim zdjeciu swietne tlo dla kapliczki!
OdpowiedzUsuńZnam to miejsce, kapliczka jest jak najbardziej na miejscu i ta swoista dbałość o nią.
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem jest zamieszkać w podobnej miejscowości.
Wiem, że jest miejscowość Napiwoda /jest i Zimna Woda/ ale, że puszcza Napiwodzka jakoś do mnie nie dotarło. Piękna okolica, czuję zapach z tartaku, słyszę konie ze stadniny..i dym z komina czuć.
Jak pięknie, jaki spokój...
OdpowiedzUsuńGdybyż ludzie potrafili zaczerpnąć trochę tego spokoju, zatrzymać się, wsłuchać. Świat byłby lepszy.
sielskie zdjęcia.
OdpowiedzUsuńJak zwykle kapliczki bardzo urokliwe :)
OdpowiedzUsuńA ja mam to szczęście i już kupiłem tu działkę i będę tu mieszkał :)))
OdpowiedzUsuń