Rzeźba trzech panien i pompa ręczna, jedna z siedmiu w Olsztynie. Plac Jedności Słowiańskiej.
Ballada o samotnej pompie
Stoi samotna pompa
w ulicy Chryzopompa,
przy placu;
z rury gęba delfina
dawny świat przypomina,
lecz na co?
Czasem przyjdzie Słowacki,
zamyśli się, odfrunie,
nawet nie dotknie;
czasem list od Drużbackiej,
zresztą wrony i gacki -
samotnie.
Uliczka jak sen korzy,
a księżyc taki dąży
na poprzek.
Żałobne szumią tuje,
pompy nikt nie pompuje.
Niedobrze.
Czasem czarnoksiężnicy
przystaną w tej ulicy
z gwiazdą Heroda,
poszepcą, zrobią swoje,
lecz pompie, pompie mojej
jakaż wygoda?
Więc śni się nocą pompie,
że Wodnik z nieba zstąpił
i wreszcie:
ryms! pyms! i woda leci,
i księżne w niebie świeci
jak pierścień...
Są aktualne sprawy,
kraj jest taki ciekawy
wg Jerzego -
a mnie ta pompa, po co?
ta pompa - dniem i nocą,
dlaczego?
Konstanty Ildefons Gałczyński
1946
Stoi samotna pompa
w ulicy Chryzopompa,
przy placu;
z rury gęba delfina
dawny świat przypomina,
lecz na co?
Czasem przyjdzie Słowacki,
zamyśli się, odfrunie,
nawet nie dotknie;
czasem list od Drużbackiej,
zresztą wrony i gacki -
samotnie.
Uliczka jak sen korzy,
a księżyc taki dąży
na poprzek.
Żałobne szumią tuje,
pompy nikt nie pompuje.
Niedobrze.
Czasem czarnoksiężnicy
przystaną w tej ulicy
z gwiazdą Heroda,
poszepcą, zrobią swoje,
lecz pompie, pompie mojej
jakaż wygoda?
Więc śni się nocą pompie,
że Wodnik z nieba zstąpił
i wreszcie:
ryms! pyms! i woda leci,
i księżne w niebie świeci
jak pierścień...
Są aktualne sprawy,
kraj jest taki ciekawy
wg Jerzego -
a mnie ta pompa, po co?
ta pompa - dniem i nocą,
dlaczego?
Konstanty Ildefons Gałczyński
1946
Te stare pompy mają w sobie coś. Ale takiego pięknego otoczenia chyba żadna inna nie ma. Z tymi pannami nie taka ona samotna ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przypomnienie wiersza Gałczyńskiego, lubię go w wykonaniu Turnaua.
No tak, Turnau jest tutaj oczywisty z Gałczyńskim za tekściarza. Zresztą tekst jest znakomity, a wykonanie równie zacne.
OdpowiedzUsuńO czy te pompy to nie zabytek, jest i ch kilka w miescie, ladne zdjecie.
OdpowiedzUsuńJanusz
Taka ładna, a ludzie dreptali tu po wodę.. Ballada urocza, przypomniała mi spotkania z balladą na dziedzińcu olsztyńskiego zamku, trafialiśmy na nie w wakacje.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Gałczyńskiego :)
OdpowiedzUsuńUlica Chryzopompa - to nawet pasuje do jesiennej i złotej kolorystyki zdjęcia ;) A miejsce bardzo ładne, trzy panny u źródła.
I tylko ta pretensjonalna nazwa placu...
OdpowiedzUsuńPompa jak na wejherowskim rynku :)
OdpowiedzUsuńA wierszyk adekwatny!
Zbyszku!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Ja chyba też zrezygnuję z tego "państwowego" leczenia. Bo w Tworkach wyląduję!
Tak chyba robią, żeby odstraszyć pacjentów!
Tylko kto moi składki zwróci?????
To kupa kasy za 30 lat powiedzmy płacenia.
Moja babcia na wsi miała pompę do wody z taką wajchą:) Pamiętam doskonale.
Pozdrawiam Ciebie, Olsztyn i Warmię. Post uzupełniłem zapraszam raz jeszcze.
... ładnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńPlac słowiański, pompa pruska, panny polskie, takie zestawienie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Z.K.