Olsztyński nowy ratusz został wzniesiony w latach 1912-1915 na miejscu rozebranego w 1806 roku kościoła św. Krzyża. Ostateczny kształt budynku osiągnięto w połowie lat 20. XX wieku po dobudowaniu skrzydła południowo-zachodniego. Zdobienia w budynku nawiązują do stylu greckiego. Najniższe kondygnacje zajmowali miejscy urzędnicy. Na drugim piętrze ulokowana była część mieszkalna nadburmistrza, sala sesyjna, a jeszcze wyżej pomieszczenia dla dzieci lub służby. Było też dodatkowe wyjście z mieszkania. Ostatnim nadburmistrzem mieszkającym w ratuszu był Fritz Schiedat. Schron natomiast został wybudowany przed II wojną światową, w 1937 roku. Znajduje się w nim system wentylacyjny, a zamontowane klapy zamykają napływ powietrza z zewnątrz w razie skażenia. Jest też ogrzewanie elektryczne, łazienka, spiżarnia, dzięki temu schron jest samowystarczalny.
Na ścianach zamocowano duże makiety przedstawiające sposoby ratowania
poszkodowanych z gruzów oraz tablice ze schematami zarządzania miastem.
Całość mieści się pod ratuszowym parkingiem. Naprzeciw drzwi wejściowych do schronu znajdował się areszt oraz sala przesłuchań. Do dziś pozostały tu oryginalne drzwi z zamkami i judaszami. Więziono tu m.in. warmińskich działaczy plebiscytowych oraz uczestników spotkań literackich z Żeromskim i Kasprowiczem.
Śliczne te kapliczki są, a ratusz nocą pięknie w tym oświetleniu wygląda ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Oświetlenie urodzinowe :) Pozdrawiam.
UsuńKapliczka nieopodal Krosna i lampa przy suficie - naj, naj.
OdpowiedzUsuńA u Ciebie człowiek zawsze się czegoś ciekawego dowie.
:)
UsuńZnane mi osobiście miejsce :-)
OdpowiedzUsuńTak myślałem :)
Usuńkapliczki mają swój urok,ta tuz obok brzozy,przycupnięta,wygląda ślicznie...
OdpowiedzUsuńsanktuarium przepiękne...wspaniale to ukazałeś Zbyszku...a poza tym ciekwe tu wiadomości zdobyłam o bunkrze i Ratuszu...
co ja widze tu na jednym ze zdjęc?...pies wnikliwie ogląda fotografie...haha...fajne ujęcie...z jakim zainteresowaniem wpatrzony...:P)))
Pozdrawiam miło:)
Piesek rzeczywiście był wpatrzony, nawet zwiedzał schron :) Dziękuję, pozdrawiam.
Usuńco ciekawe,ukazałeś,że właściciel nie jest zainteresowany,patrzy zgoła w inną stronę,haha.Takie zdjęcia zawsze wychodzą ciekawie...
UsuńKapliczki przydrożne widziałam tez jak byłam w zawoi w lecie...pełne kwiatów polnych,róż,mają niezaprzeczalne ciepło w sobie...
Piękna architektura Sanktuarium. Kusisz, Zbyszku, aż żałuję, że mnie tam nie ma.
OdpowiedzUsuńKapliczki przydrożne swą obecnością nie tylko przypominają o naszej tradycji, ale i przywołują spokojny obraz dawnych lat.
Wszystkie kapliczki zachwycają, ta nieopodal Krosna wraz z rosnącą brzozą jest jak przystanek na którym podróżny może odpocząć, a potrzebujący pomodlić się.
Dziękuję za relacje z obchodów i ciekawe informacje o Ratuszu.
Pozdrawiam serdecznie
Polecam Krosno i Ornetę, to naprawdę piękne miejsca. Dziękuję za maila już odpowiadam. Pozdrawiam :)
UsuńCałe szczęście, że blisko siebie, na pewno pojadę w obydwa miejsca.
UsuńPozdrawiam:)
Trzymam za słowo :)
UsuńKiedyś zauroczona byłam kapliczkami województwa opolskiego i Dolnego Śląska. Teraz doszły Twoje, równie urocze.
OdpowiedzUsuńTort też był okazały :)
No i to wyróżnienie Twoich zdjęć w ratuszu :))**
Tort nawet smaczny, bardzo lekki. Pozdrawiam :)
Usuń...ależ wspaniała architektura! Jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńKreślę pozdrowienia!
Pozdrawiam, Meg :)
UsuńZbyszku!
OdpowiedzUsuńGratuluję, słusznie doceniono Twoje zdjęcia.
Są takie piękne.
Kapliczkami i Sanktuarium jestem zauroczona.
Przesyłam pozdrowienia.
Dziękuję, pozdrawiam :)
UsuńKapliczki to jak wiesz bliski mi temat. Te warmińskie z czerwonej cegły zazwyczaj. Piękne!
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, ja ostatnio zachwycam się tymi bielonymi. Na Warmii jest ich mało niestety.
UsuńPięknie się słońce przeplata z cieniem na twoich zdjeciach :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSanktuarium widzialam i potwierdzam:piekne!
OdpowiedzUsuńKapliczki... wszystkie nie tylko te warminskie zawsze maja w sobie to "cos"...
Serdecznosci
Judith
To wiesz o czym piszę, Judyto. Cisza jest w Krośnie nieziemska. Pozdrawiam :)
UsuńW pierwszej chwili myślałam że to Święta Lipka - ale czytając upewniłam się o błędzie...... dzisiaj już ma ta świątynia inny kolor. Tutaj jeszcze nie byłam może kiedyś się uda.
OdpowiedzUsuńZapraszam!!!
UsuńByłeś pewno dumny, i wcale się nie dziwię, że Twoje zdjęcia doceniono. Ostatnia kapliczka stojąco koło brzozy jest prześliczna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest. Tubę otworzą za sto lat. Pozdrawiam :)
UsuńTytuł powinien brzmieć tak.
OdpowiedzUsuńUkradziony i okupowany ratusz niemiecki ma sto lat.
W Olsztynie nigdy nie byłem. Przyjemnie wpaść wirtualnie. Fajne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńSanktuarium w ciszy - o, to jest to! I stare kapliczki także. Znakomite zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDzięki, pozdrawiam :)
UsuńTe kapliczki są wprost przecudowne.
OdpowiedzUsuńSanktuarium wygląda zjawiskowo, a przede wszystkim jest pięknie sfotografowane. Ciekawa jestem, ilu już kapliczkom zrobiłeś zdjęcie.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego dnia.
Oj, pewnie z tysiąc przede mną :)
UsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
♡♡♡
OdpowiedzUsuńJak ja lubię te twoje zadymione posty. Na urodzinach nie byłam a w Krosnie i owszem. Uściski.
Zbyszku, gratuluję wyróżnienia! Twoje zdjęcia zatrzymane w czasie, wysłane w przyszłość, słusznie docenione jako wartościowa kronika miasta. Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńSanktuarium piękne - na zdjęciach wyczuwa się ciszę. A co do kapliczek, moje zdanie znasz od dawna. Ta z brzozą - zachwycająca.
Pozdrowienia!
Dziękuję, z brzozą też mi się podoba. Pozdrawiam :)
UsuńPiękne sanktuarium i przydrożne kapliczki, piękna ta Warmia. Kolejnych setek lat dla Olsztyna, a dla Ciebie gratulacje za wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
:)
Usuńniesamowicie wdzięczne te ceglane kapliczki i oczywiście gratuluję cegiełki w urodzinach ratusza :)
OdpowiedzUsuńSanktuarium - rewelacja... Świetne miejsce... Chętnie bym zwiedził...
OdpowiedzUsuńA zdjęcia - jak zwykle u Ciebie - świetne :-)
640 na 410
OdpowiedzUsuń