Kto był na Mazurach a nie odwiedził Kętrzyna, ten gapa. To miasto czerwonej cegły, cudownych kamieniczek, wspaniałych ludzi oraz królestwo majonezu. Odsuwam na bok Warmię i prezentuję wam gród nazwany od nazwiska mazurskiego działacza, wieloletniego dyrektora Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Lwowie, poety oraz historyka, Wojciecha Kętrzyńskiego.
Budynek loży masońskiej zbudowany
w latach 1860-1864. Po dojściu do władzy Hitlera działalność masonów
została zakazana, wtedy ich majątek przejęło miasto. Obecnie znajduje się w nim punkt Informacji Turystycznej, biblioteka oraz siedziba Stowarzyszenia im. Arno Holza. Osiołek natomiast to symbol partnerskiego miasta Wesel. Od 2009 roku stoi przed Centrum Kultury Polsko - Niemieckiej w Kętrzynie.
Gotycki kościół parafialny pw. św. Jerzego zbudowany w latach 1359-1407. Na początku XVI w. świątynia uległa wielkiemu
pożarowi, a pod koniec stulecia huragan zerwał dach. Kolejne wielkie pożary
strawiły kościół w 1638 i 1700 r. Podczas II wojny światowej zniszczeniu
uległy wszystkie okna, spadła dachówka, popękały mury, gdy w 1945 r.
wysadzono bunkry kwatery Hitlera w Wilczym Szańcu. Z założenia (i
obecnie) katolicki kościół służył protestantom. Na pierwszym planie drugiego zdjęcia kamienica przy ul. Chopina.
Neogotycki budynek starostwa powiatowego został wybudowany w latach 1894-1895. Nawiązuje do budowli gotyckich wznoszonych na
tych terenach przez zakon krzyżacki. W latach 70. XX wieku dokonano
nieudanej adaptacji poddasza, burząc pierwotny porządek
architektoniczny.
Kamienice przy ul. Traugutta, Piłsudskiego i Sikorskiego. Nieopodal kętrzyński zamek i neogotycki kościół pw. św. Katarzyny, którego fragment widoczny jest na ostatnim zdjęciu. Jako ciekawostkę podam, że w Kętrzynie istniał wybudowany w 1330 r. mały
kościółek św. Katarzyny, w którym odprawiano msze kilka razy w roku.
Kościół rozebrano w 1820 roku, ponieważ prawie cała ludność miasta była
protestancka, więc nikogo nie interesowała garstka katolików. Obecna świątynia została wybudowana w latach 1895-1897.
Szkoła Podstawowa nr 1 im. F. Nowowiejskiego
Panorama Kętrzyna w tle. Więcej następnym razem, zapraszam.
Tematycznie: Przystanek Mazury: Pasym | Kot | Dłużek
Przyznaję: jestem gapa. I bardzo żałuję, ale jednocześnie mam poczucie, że tyle jeszcze przede mną:) Cudny kadr z kamienicą z metalowymi balkonami:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZnam i lubię Ketrzyn i choć w czasie wakacji omijamy duże miasta, to wiele razy zajrzeliśmy tu. Na wieży nie byłam. Ładnie opisałeś i czekam na dalej :)
OdpowiedzUsuńWieża będzie, bo jak z każdej wysokości widoki nieziemskie.
UsuńNazwa mi coś mówi, ale wiem czy byłam, przynajmniej świadomie. Ale widać okolica wygląda ciekawie:) Na mnie zawsze wrażenie robią te budowle z "czerwonej cegły:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czerwonej cegły w Kętrzynie sporo, ja też ją lubię.
Usuńno i wyszło,żem gapa...taka do kwadratu...P...już pierwsze zdjęcie zachęca...;-)
OdpowiedzUsuńAj tam gapa, po prostu Kraków za daleko :)
UsuńTen osioł jest świetny ! Zdecydowanie lepszy niz malowane krowy, które sie przewinęły tu i ówdzie.
OdpowiedzUsuńKrów jeszcze nie widziałem, ale będzie słoń niebawem :)
UsuńTym razem, będąc w okolicy (choć na Warmii i Powiślu głównie) nie starczyło czasu, ale muszę również odnowić swoje wspomnienia. Dzięki za foty!
OdpowiedzUsuńKętrzyn rzut beretem od Warmii, a juz od Reszla to piechotką :) Pozdrawiam uciekiniera z bloggera.
UsuńJednak architektura stanowi o miejscu. Wyróżnia je spośród innych, nadaje miejscu charakteru i niepowtarzalności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Prawda!!! Pozdrawiam :)
UsuńNie wiedziałam o pochodzeniu nazwy tego miasta, ciekawe. Życzę wykonania wszystkich blogowych planów. Z chęcią obejrzę wymienione przez Ciebie miejsca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tych miejsc jest tak wiele, że chyba stworzę galerię, bo tu czasu zabraknie. Pozdrawiam :)
UsuńMusze powiedzieć ,
OdpowiedzUsuńże najbardziej zachwyciła mnie koncepcja pomalowania osiołka w kolorowe prostokąty :-)))
Jest świetny :-)
:)
UsuńŁadne i bardzo ciekawe miasto. Osiołek uroczy :)
OdpowiedzUsuńZ herbem na boku :)
UsuńBardzo ciekawe miejsce, piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo się osiołek podoba.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Pozdrawiam :)
Usuńzdjęcia piękne, jak zwykle.
OdpowiedzUsuńA to pierwsze wymiata! :)
pozdrawiam!
Wspaniałe miasto i warte odwiedzenia, chętnie tam zawitam gdy będę w okolicy, aby nie być gapą. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam.
UsuńPiękne budowle, ale cóż z tego, skoro na samym początku powalił mnie na kolana najwspanialszy na świecie osiołek w wielobarwną szachownicę. Nie byłam w Kętrzynie, ale mój mąż tak. Kętrzyn zawsze kojarzył mi się z Wilczym Szańcem, ale teraz już wiem, jak to miasto wygląda.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Obok jest Wilczy Szaniec i Święta Lipka, chyba bardziej znane niż Kętrzyn. Pozdrawiam :)
UsuńFajny kolorowy osioł :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękne miasto, z cudownymi budynkami. Może kiedyś odwiedzę to miasto.
OdpowiedzUsuńZdjęcia wspaniale. Serdecznie pozdrawiam:)
Pozdrawiam :)
UsuńSzkoła nr 1 miała ładne ogrodzenie pamietające stare dzieje,ale ustąiło ono przed polbrukiem.Wykonano tanio i szybko przed pierwszym dzwonkiem.Prosze jednak można było na ul.Pocztowej uszanować ogrodzenie takim jakie postawili dawni majstrzy.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, gapa ze mnie straszna:)
OdpowiedzUsuńPewnie w następnym roku będzie kierunek na północny wschód.
W tym trochę zawiniła moja logistyka, jak to u gapy:)
Super zdjęcia, na nich wszystko co lubię.
Pozdrawiam serdecznie
To niech mój blog służ Ci jako przewodnik. Jeżeli nie w tym, to w następnym roku. Pozdrawiam :)
UsuńW zeszłym roku przejeżdżałam przez Kętrzyn wracając z wakacji. Spieszyliśmy się (niestety i stety) do Św Lipki.
OdpowiedzUsuńMam w pamięci wiele miejsc, bo w Kętrzynie zwolniliśmy. Obiecałam sobie wrócić. I wrócę. Upewniłeś mnie:)
- a od stanika (haha) chyba nie wypoczęłam - jest to niewątpliwie pretekst do powtórnego wyjazdu wakacyjnego tegoż roku!!!
A ja czekam na Ornetę w Twoim wykonaniu, coś mi się zdaje, że wspominałaś o niej. No nad morzem w staniku, ech :) Pozdrawiam :)
UsuńKocham góry, miasta nie mają dla mnie uroku, może dlatego że całe życie w nich mieszkam. Ale w w Twoich zdjęciach jest coś magicznego i dlatego przychodzę do Ciebie i oglądam Twoje fotki. Masz pasję. To widać, słychać i czuć :D.
OdpowiedzUsuńMiło mi, zapraszam :)
Usuń...wciąż i niezmiennie jestem pod wrażeniem architektury, którą prezentujesz, co niektóre budowle przypominają mi zachodniopomorskie...
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Niestety tak jak większość przedmówców muszę napisać, że ze mnie gapa :-)
OdpowiedzUsuńA miasteczko bardzo mi się podoba, a jeszcze bardziej Twoje zdjęcia...
Szkoda, że te rejony są tak daleko ode mnie.
Pzdr.
Pozdrawiam :)
UsuńŚliczne miasteczko. Trzeba zobaczyć. Kiedyś... ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie. Pozdrawiam :)
Usuń