Olsztyn z wczoraj oraz o zwyczajach bożonarodzeniowych na Warmii
W samochodzie ogrzewanie mocno uderza w zimne policzki. Na fotelu obok leżą grube rękawice, które przydają się w mroźne, grudniowe poranki. W radiu rozbrzmiewają znane piosenki, nucę je radośnie. Wiele poruszanych tematów dotyczy świąt i tego, co jest najważniejsze: choinka, dekoracja mieszkania, dwanaście potraw czy prezenty? Święta spieszą szybkim krokiem. Tylko pogoda jakby zatrzymała się w jesiennej zadumie.
Miejsca:
Olsztyn, park im. Janusza Kusocińskiego, plac Jana Pawła II - choinka udekorowana w koronkowe ozdoby i rzeźby bab pruskich, Stare Miasto, dawna wieża wodna na Wzgórzu św. Andrzeja - dziś obserwatorium astronomiczne, bar Polonia przy ul. Pieniężnego 17 - wystrój nawiązuje do epoki PRL-u, a w menu są dania, które przyrządzały nasze mamy i babcie: flaki, czernina, rosół, żurek, golonka
w piwie z ziemniakami i zasmażanymi buraczkami, schabowy, gołąbki z ziemniakami. Do tego domowy kompot lub oranżada.
Dziś Warmia to miejsce zamieszkania wielu napływowych nacji: Ukraińców,
Białorusinów, mieszkańców centralnej Polski, kresowiaków oraz rodowitych
mieszkańców, którzy nigdy stąd nie wyjeżdżali. Współczesne tradycje bożonarodzeniowe są zatem pomieszane i zaczerpnięte z wielu kultur. A jak było dawniej?
Choinka na Warmii pojawiła się w 1910 roku. Wieszano na niej dekoracje
wykonane przez dzieci, najczęściej z
kolorowego papieru, słomy, orzechów, żołędzi. Wieszano też rajskie jabłuszka, cukierki i pierniki, które pieczono nie zawsze słodkie, bo oprócz miodu dodawano do nich pieprzu. W smaku
przypominały dzisiejsze krakersy. Tradycja dzielenia się opłatkiem zaistniała na
Warmii w 1945 roku. Na stołach nie było 12 wigilijnych potraw, natomiast nie mogło zabraknąć pieczonej gęsi lub czerniny, kiełbasy z drobiu,
pierniczków, marcepanów.
W pokoju stawiano snopek zboża, a po kolacji
wigilijnej zostawiano jedzenie i rozpalony ogień dla zmarłych przodków,
bo noc wigilijna była nocą duchów. Ławę posypywano piaskiem, dzięki
czemu następnego dnia, po śladach pozostawionych na niej, można było
rozpoznać, który z przodków odwiedził dom. Nie był też znany wśród
Warmiaków Mikołaj. Prezenty przynosił Szemel lub inaczej Szimel, biały
koń, przypominający krakowskiego lajkonika. Mówi się, że był to Siwek z
nieba. Osoba przebierająca się za Szemela ubierała się na biało i nosiła
czapkę z kolorowej bibuły.
Świętom Bożego Narodzenia towarzyszyły wróżby. Opróżniano np. piec z
popiołu, który dodawano do jadła bydłu, by było zdrowe. Wróżono także ze
snopka zboża lub z lnu.
O zwyczajach noworocznych już wspominałem, polecam post, bo przecież: Jaki Sylwester, taki cały rok i Boże Narodzenie po wodzie, Wielkanoc po lodzie - to przysłowie jest chyba najbardziej trafne.

Wszystkiego dobrego.
I zapachnialo....
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
Wzajemnie, wszystkiego dobrego, radosnych świąt
OdpowiedzUsuńUściski
piekne fotografie.
OdpowiedzUsuńwesolych swiat :o)
Dziękuję, Wesołych Świąt, wszystkiego dobrego. Pozdrawiam :)
UsuńO, widzę 'wczoraj' i od razu myślę o bardzo dawnym 'wczoraju', takim jak z gazetki oznaczonej walecznym krzyżykiem :)
OdpowiedzUsuńDłuuugiej i śnieżnej zimy na Warmii!
Bary w stylu peerelowskim to ostatnio jakaś nowomoda. W Olsztynie są już dwa. Ale karmią nieźle, więc może być :) Chciałoby się powiedzieć: śniegu ci u nast dostatek :)
UsuńBiegun ciepła pozdrawia biegun zimna ;-)
OdpowiedzUsuńA dziś 8 na plusie :)
UsuńJak bym miała wybór, wybrałabym święta w Kalifornii. Wydaje mi się, że pomimo cieplejszego klimatu mają taką magię, która mi się podoba ;) Wesołych Świąt i dzięki za zabieranie mnie ze sobą w podróże przez cały rok ;-) Czarownica
UsuńCzasami żałuję, że sporo tradycji i zwyczajów odchodzi w zapomnienie. Dawniej Święta musiały mieć "klimat" (nie mówię tutaj o klimacie rodem z galerii handlowych", kiedy na choince wisiały jabłka i paliły się świeczki, w domach pachniało igliwiem, a ludzie składali sobie życzenia twarzą w twarz, a nie poprzez sms/facebook itp. Zdjęcia przepiękne. Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńDziś w wielu przypadkach liczy się tylko komercja, szkoda. Zatracamy stare, piękne zwyczaje. U mnie na choince pierniki, cukierki i mandarynki - też jest pięknie. Wesołych Świąt. Pozdrawiam :)
UsuńCAŁE szczęście że jest na plusie i nie ma śniegu! oby tak całą zimę! wystarczy że 2 tyg zmrozi i posypie w lutym żeby rośliny przeizmowały i tyle! po co komu ten śnieg i mróz? same kłopoty z tym! straty dla gospodarki bo trzeb grzać zamarznięte zamki w samochodach, ślisko wypadki więc i trupy, bezdomni zamarzający i znów trupy,trzeba ubierać kilogramy ciuchów zimowe buty, komu się chce? naprawe nie rozumię "jarania się" śniegiem zimą i mrozem w tych całych mediach. DLA MNIE ZIMY MOŻE NIE BYĆ WOGÓLE! i będzie lepiej!
OdpowiedzUsuńMożna i tak myśleć, wesołych...
UsuńTęsknię za świętami sprzed kilku lat...Staram się aby przypominały tamten czas. Staram się...
OdpowiedzUsuńFotografie jak zwykle przepiękne.
Zdrowych, Radosnych Świąt!
I to jest ważne, tradycja jest przecież w nas. Wzajemnie, Radosnych Świąt!
UsuńAnioły muszą być!
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno spędzę tam święta.
Zdjęcia imponujące.
A Tobie, Zbyszku, życzę tylko dobra, zdrowia i wszelkiej pomyślności na Święta i nie tylko!
Pozdrawiam, j.
Dziękuję, Wesołych Świąt, Joasiu. Pozdrawiam
UsuńNie słyszałam do tej pory o Szemelu - bardzo ciekawe wiadomości przekazujesz.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Pozdrawiam świątecznie i życzę radosnych i błogich świąt.
Dziękuję, Wesołych Świąt. Pozdrawiam
Usuńzaciekawił mnie ten siwek z nieba...zatem Lajkonik pozdrawia Szimela...:)
OdpowiedzUsuńciekawe obyczaje opisałeś Zbyszku...a anioły bardzo sympatyczne są na zdjęciach,takie..."ludzkie":)
pozdrawiam miło.
Wesołych Świąt, pozdrawiam.
UsuńŁadne zdjęcia i ciekawe historie, a o Szemelu i ja po raz pierwszy słyszę.
OdpowiedzUsuńZdrowych i radosnych Świat :)
Na te święta co nadchodzą,
OdpowiedzUsuńżyczę szczęścia i radości.
Niech Cię ludzie nie zawodzą
i niech uśmiech w sercu gości
Wszystkiego dobrego w Święta.
UsuńU Ciebie Zbyszku zawsze malowniczo i ciekawie!
OdpowiedzUsuńI na dodatek czuć świąteczne zapachy!
Zapachniało Bożym Narodzeniem. Ale przyznam, że urok Świąt uleciał mi kompletnie wraz z dzieciństwem. A Gazetę Olsztyńską to czytałem podczas pobytu na Mazurach :) Ja odliczam dno do wiosny a nie do Wigilii.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za szczerość.
Vojtek
Ja też czekam na wiosnę, a teraz to bardziej i na zimę. Jesiennie strasznie. Pozdrawiam :)
UsuńWitam !Fotografie sliczne serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za piękne słowa.
Aby przy świątecznym stole nie zabrakło światła i ciepła rodzinnej atmosfery, a Nowy Rok niósł ze sobą szczęście i pomyślność. Aby wszystkie dni w roku były tak piękne i szczęśliwe, jak ten wigilijny wieczór - tego życzę.
DO SIEGO ROKU!
UsuńJak zwykle klimatyczne zdjęcia i równie klimatyczny post :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia świąteczne!
Wszystkiego dobrego!
UsuńŚwięta bez śniegu nie mają już takiego uroku...Zdjęcia prześliczne...
OdpowiedzUsuńZdrowych i Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia...
Pozdrawiam:)
Widzę, że w Olsztynie też świąteczny klimat.
OdpowiedzUsuńZdrowych i Wesołych Świąt spędzonych w gronie najbliższych.
Dziękuję, wzajemnie, Wesołych Świąt.
UsuńCiekawe informacje, a zdjęcia jak zawsze z przyjemnością oglądam. Z wróżb wigilijnych znam jedną: należy zasuszyć kilka łusek z wigilijnego karpia i wsadzić do portmonetki czy portfela. Skąd pochodzi, nie wiem, ale ma to zapewnić dopływ gotówki w nadchodzącym roku.
OdpowiedzUsuńBaba - Anioł robiąca serwetki na drutach cudna:)
Spokojnych Świąt Zbyszku!
To muszę poszukać łusek, jakoś z karpiem mi nie po drodze :) Wesołych Świąt.
UsuńZbyszku przyjm życzenia Zdrowych, Pogodnych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia !
OdpowiedzUsuńWszystkiego Dobrego !!!
Iwona
Dziękuję Iwonko, wszystkiego dobrego, Wesołych Świąt.
UsuńDziękuję za życzenia. Dla wszystkich i każdego z osobna jeszcze raz zdrowych, wesołych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia. Niech będą one okazją do zadumy, ale i radości z rodzinnego spotkania. Niech przyniosą wytchnienie od codziennych zmagań i trosk. Oby magia Bożego Narodzenia przetrwała w nas jak najdłużej! Magicznych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńDziękuję Zbyszku!
OdpowiedzUsuńRuszam na Podhale! A co będę sam w domu siedział???
WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZESLIWEGO NOWEGO 2014 ROKU!
Vojtek jeszcze z Mazowsza. Jutro nie wiadomo gdzie.
Pięknie u Ciebie. Po prostu prawdziwie. To jest w Twoich fotkach. mają one swój styl.
Vojtek
Wszystkiego dobrego w 2014. Zaraz wpadnę do Ciebie i liczę na wspaniałą relację z oscypkiem w tle. Pozdrawiam
UsuńDziękuję za życzenia.
OdpowiedzUsuńTobie wzajemnie wesołych Świąt życzę:)
Pozdrawiam:)
Bardzo ciekawy post, nie miałam pojęcia o warmińskiej tradycji, która przecież jest tak nieodległa w czasie...W naszym domu kultywowało się obyczaje jakie są znane w Polsce centralnej i raczej się nad tym nie zastanawiałam że przecież każdy region ma swoją odrębną tradycję. Nawzajem życzę Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńTradycja to ważny element naszej tożsamości i warto ją pielęgnować. U mnie też raczej kultywowano te ogólne obyczaje. Ale do dziś stroję choinkę w pierniki, rajskie jabłka i orzechy :) Pozdrawiam
UsuńWspaniałych Świąt, tradycyjnych, bo w pewnych zachowaniach tradycja i liberalizm się przydają.Spełnienia marzeń w Nowym 2014 roku i wielu cudownych zdjęć!
OdpowiedzUsuńDziękuję, wzajemnie.
UsuńCo kraj, to obyczaj. Ciekawe są stare tradycje, które już powoli zanikają.
OdpowiedzUsuńZdjęcia, jak zwykle, wspaniałe.
Życzę szczęśliwych dni w całym nowym roku.
:)
UsuńPłyną życzenia w przestrzeń kosmiczną,
OdpowiedzUsuńAby w tym roku wszystko nam wyszło.
By rozwiązały się zła supełki
I rozsypały dobra perełki.
By zdrowie dotrzymało nam kroku,
Miłość głaskała nas w całym roku
I mam nadzieję, że to się zdarzy:
Uśmiech nie zniknie z naszych twarzy!
I że zrobimy dziś wielki skok
W ten nowy - lepszy - dla nas
- 2014- rok!
Tylko tego, co szczere, dobre, prawdziwe, natchnione i piękne, życzę Ci, Zbyszku, na ten nowy Czas.
Serdecznie pozdrawiam, j.
Dziękuję :)
Usuń