W drugiej połowie lat 60-tych ubiegłego wieku realizowano w Olsztynie kultowy film Stawka większa niż życie.
Most pomiędzy Olsztynem a Dywitami grał finałową rolę w scenie pościgu w odcinku Podwójny
nelson. Jest to scena przedstawiającą staczające się ze skarpy auto i
to właśnie była skarpa przy tym moście. Ten fragment znalazł się dodatkowo w
czołówce serialu.
Trochę historii. Zanim podjęto decyzję o budowie mostu
mieszkańcy Dywit i okolic przez stulecia korzystali wyłącznie z mostu w
miejscowości Wadąg, który nosił nazwę Königsbrücke czyli most
królewski, ponieważ przebiegał tamtędy główny trakt komunikacyjny z
południa Prus Wschodnich do Królewca. Skrócenie drogi było trafną decyzją. W 1859 r. rozpoczęto budowę nowego traktu i zarazem
mostu. Ten jednak po bardzo krótkim czasie eksploatacji zawalił się.
Ponowne przywrócenie komunikacji nastąpiło jesienią 1862 r. Prace
prowadzone były pod kierunkiem mistrza budowlanego Fölsche. W roku 1934
wykonano w tym miejscu kolejny most, do tej budowy użyto bloków
granitowych, cegieł oraz żelbetu. Następne prace przeprowadzono wkrótce po drugiej wojnie światowej w 1949 r. Po modernizacji most wykonany był z ceglanego łuku, wspartego na kamiennych przyczółkach.
Ze względu na postępujące uszkodzenia ceglanego sklepienia w 1975 roku
nad obiektem nadbudowano tymczasową, składaną konstrukcję stalową, a od 1985
roku most został zamknięty dla ruchu kołowego. W latach 1986-87 całość
przebudowano, zmieniając strukturę i gabaryty do stanu widocznego na zdjęciach.
Ciekawe, trochę filmowej historii i fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPiękna okolica :)
OdpowiedzUsuńsuper...to też historia,te sceny z filmu...pamiętam te puste ulice u nas,jak szedł w tv ten film...teraz miło popatrzeć,gdzie były kręcone niektóre zdjęcia
OdpowiedzUsuńTo były dobre czasy dla filmu i seriali. Dziś już chyba nie będzie takich. Pozdrawiam :)
UsuńTym razem plusy bo bardzo lubię i cenię ten film, pomimo strasznych kłamstw historycznych. Cenię go za świetną grę aktorów i technikę kręcenia scen. Całe okrucieństwo wojny zostało niedopowiedziane - dzieje się w 'domyśle' widza. Widać to np. w scenie przesłuchiwania Ewy Braun (o ile się nie mylę, ale mam nadzieję, że ktoś pamięta jej nazwisko). Widać te odmienną technikę w zestawieniu z dosłownością i drastycznością współczesnych filmów i przeciez byl to film też dla kobiet bo tyle mody i szyku mają grajace w nim kobiety.
OdpowiedzUsuńTo dzięki za te plusy tym razem :)
UsuńDo dzisiaj nie wiedziałam, że stałam na sławnym moście:). Chociaż jechałam rowerem, przed mostem zatrzymałam się i dalej poszłam piechotą. Wysoki bardzo, ciekawe jak wysoki. Uwielbiam mosty.
OdpowiedzUsuńDziękuję za następną lekcję historii.
Pozdrawiam serdecznie:)
Proszę bardzo. Wysokości nie liczyłem, ale schodki razy 50. Pozdrawiam :)
UsuńOch, mój mąż zachwyca się "Stawką". W tamtym roku była pokazywana w telewizji.
OdpowiedzUsuńMuszę pokazać Twoje zdjęcia mojemu Erykowi.
Będzie oczarowany.
Pozdrawiam serdecznie:)
:) Pozdrawiam
UsuńPiękny jest ten most i piękna rzeka. Wspaniałe zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Most znam i owszem ale że miał związek ze Stawką to nie wiedziałam. Podobny, gotycki jest choćby w Reszlu.
OdpowiedzUsuńnie lubię filmów czarno-bialych ale most znam i nawet powiem szczerze, że nigdy nie zwracałam na niego uwagi, most to most. P:-)
OdpowiedzUsuńTak to jest, że często mijamy pewne obiekty, nie zwracając na nie uwagi. Pozdrawiam :)
UsuńNo popatrz Zbyszku ile mnie łączy z tym filmem
OdpowiedzUsuń- po pierwsze rok mych narodzin,
- po drugie bardzo lubię ten film.
A mój mąż to mógłby oglądać ten film na okrągło, kiedyś tak było, że był w TV na trzech programach, więc tylko jeden odcinek się skończył, przełączał na drugi... :)) Nawet taki most historię swoją filmową ma, niczym "Most na rzece Kwai"...
Pozdrawiam serdecznie.
Ja też lubię niektóre sceny z tego filmu. Ostatnio oglądałem fragment na TVP Kultura. Pozdrawiam :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSporo razy ten wspaniały most był już przebudowywany i był nawet w filmie. Pozdrawiam.
UsuńPiękny most, powoli będzie go można uznać za celebrytę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Niby mała rzecz, a cieszy. Z kolei ja lubię oglądać te odcinki "Czterech pancernych", które nakręcono w mieście, w którym przez rok mieszkałam i przez które teraz często przejeżdżam. Oprócz tego raz udało mi się zbierać grzyby w pobliżu poligonu, na którym też kręcono sceny z tego filmu.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
O, "Czterej pancerni i pies" to też kawał historii. Moje koleżanki od dawna spierają się, który aktor był przystojniejszy: Kloss czy Kos :) Pozdrawiam
UsuńNigdy nie zastanawiałam się nad tym, gdzie stawka była nakręcona. A tu proszę, w takim pięknym miejscu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Moja połowa zna serial na pamięć. Ja znam całe mnóstwo miejsc ze Stawki - dzięki fascynacjom mego:)
OdpowiedzUsuńMuszę most - w Twoim poście pokazać:) To się chłop:) ucieszy !
Polecam, w ramach powtórzenia, ten odcinek :)
UsuńDzięki Tobie wiem skąd pochodzi ten wspaniały most -piękny reportaż pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci serdecznie za tyle ciekawych informacji o moście i o "Stawce..."
OdpowiedzUsuńZdjęcia jak zwykle wspaniałe.
Mam pytanie - czy mógłbyś troszkę zwiększyć czcionkę.? Byłoby łatwiej czytać.
Pozdrawiam.
Czcionka 12, myślę że taka pozostanie. Ale zawsze można zwiększyć ustawienia we własnym komputerze. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
Usuńciekawą historię ma ten most..., dzięki:)))
OdpowiedzUsuńA most bardzo malowniczy, nie dziwie się, ze zagrał w filmie :)
OdpowiedzUsuńMa coś w sobie, prawda? :)
UsuńJak na niemiecką robotę zdumiewająco krótkie życiorysy tych mostów. Może to kwestia przyczółków?
OdpowiedzUsuńMiejsce urokliwe wielce, cenię takie szczegóły krajobrazu - bardziej niż rozległe plenery.
Zdaje się że dla Warmii Wadąg, to rzeka tak samo kultowa jak dla Galicji Zachodniej Dunajec.
Urokliwy, filmowy most. Ten kadr ze "Stawki..." robił na mnie wrażenie już w dzieciństwie ;-)
OdpowiedzUsuń