Przebywając w Stoczku Klasztornym poczułem
magię lata. Marzę o dłuższym odpoczynku, zatem z niecierpliwością odliczam dni
do 30 czerwca.
Donoszę, że wiejska przyroda ma się dobrze.
Bociany starają się wykarmić cztery pisklęta, pani łyska ma dwa szkraby, a w
szopce pod stropem słychać drapanie młodych kun, niech sobie żyją spokojnie,
przecież ja jestem tu tylko gościem. Ponadto sroki razy trzy, wróble razy
cztery, pliszki razy trzy, nawet koty sąsiada razy cztery. Aż chce się
zacytować noblistkę, bo to tyle naraz świata ze wszystkich stron świata.
Są już słodkie poziomki i pyszne jagody, a
poranny spacer po "przydomowym" lesie zaowocował słoikiem pełnym
kurek. I jak tu nie kochać natury? Po takich chwilach powroty do rzeczywistości
bywają trudne. Polubiłem wieczorny rechot żab oraz siedzenie nad brzegiem stawu
i wpatrywanie się w księżyc przebijający się przez chmury. Jedyny mankament to
powolny Internet lub jego brak, ale wybaczam, od teraz pełna asceza. Powrót do
Olsztyna jutro, a ponownie wracam tu za tydzień. Gdyby ktoś miał ochotę
poleniuchować, polecam się.
Poleniuchować w takim miejscu nawet z komarami ja chcę!
OdpowiedzUsuńTak, to wszystko czego potrzeba aby wypocząć...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
m.
Piękne zdjęcia. Piękne lato :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
UsuńBuuu ja chce też tak chce ...
OdpowiedzUsuńA ta kaczuszka z białym dziobem , to jak się nazywa, czy to nie kaczka?
Pięknie!
Pozdrawiam :)
Łyska. Pozdrawiam :)
UsuńPoziomek się najadłam u babci na działce, a na wieś uciekam jak tylko mogę, choćby na rowerze. Tu, w lasach kurek niestety nie ma. Pięknie ujmujesz te cuda natury.
OdpowiedzUsuńjak ja tu odpoczywam...od samych widoków...a zdjęcie białych kwiatów,dzwoneczków,(nie znam nazwy),drugie od góry zachwyca mnie szczególnie...jakby z białego płótna były...cudne...
OdpowiedzUsuńmagia lata trwa...:)
pozdrawiam miło rozleniwiona:)
Magia lata trwa, na wsi jest rzeczywiście pięknie. Pozdrawiam :)
UsuńPiękne zdjęcia... zastanawiam się tylko co mój pies robi tam u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńIle to ja już widziałem psów ksero :)
UsuńWspaniałe zdjęcia, cudowna zachęta do wyprawy i chwili wypoczynku w bajkowym miejscu:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam wiersz pani Szymborskiej i często go sobie w myślach powtarzam, nawet kiedyś cytowałam go na poprzednim blogu. Co do kun, to na Twoim miejscu bym uważała i nie cieszyła się tak bardzo ich sąsiedztwem. Wczoraj kuny pogryzły sąsiadowi z działki jakieś przewody samochodowe i dopiero po przyjeździe do domu zauważył, że auto mu się pali.
OdpowiedzUsuńRadzę je przegonić w takie miejsce, w którym nie narobią szkody.
Cóż pisać na temat zdjęć? Prześliczne!
Cieplutko pozdrawiam.
Akurat kuny żyją sobie w starym schowku na drzewo, wiec mogą robić co chcą. Ale o gryzieniu przewodów też słyszałem. Pozdrawiam :)
UsuńTeż tak chcę mnie takiej magii bardzo brakuje. Działka nie wystarczy, kocham zapach rozgrzanych słońcem sosen, łąkę pełną dzikich kwiatów, staw z żabami - mniej mi się podobają komary, ale wystarczy goździkiem mielonym się natrzeć i spokój nie lubią tego zapachu więc i staw z żabami które lubią komary to też mi się podoba. :). Nawet z kunami bym się pogodziła byleby dały się podglądać :). Ciepło pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZatem zapraszam na Warmię, pogodę zamawiam :) Pozdraiwam
UsuńPięknie napisałeś o naturze i pięknie ją fotografujesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Po takim sielskim leniuchowaniu to powrót do rzeczywistości jest trudny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMMMnnnniamm, poziomki, uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńAkurat lato to ja nie za bardzo, za to obrazki - bardzo bardzo!
OdpowiedzUsuńCuda, cudeńka!!! Przecież lato się zaczęło :-)
OdpowiedzUsuńCudowne, letnie zdjęcia. Niech lato trwa jak najdłużej!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Pozdrawiam wszystkich :)
Usuń"wsi sielska anielska..."
OdpowiedzUsuńŁyski są super. czerwone dachy też lubię ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Też bardzo trudno powracam do rzeczywistości po takich WIEJSKICH pobytach. To jest super odpoczynek i naładowanie akumulatorów na WALKĘ W MIEŚCIE :) Fotki chyba ładniejsze od rzeczywistości. Ty to potrafisz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam prosto z MIASTA PODSŁUCHÓW! :)
Oj, macie cyrk z tymi podsłuchami :) Pozdrawiam
UsuńPrawdziwa magia bije z Twoich zdjęć. Poziomki, truskawki, kurki - jak ja kocham tę porę roku.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i pięknego lata życzę :-)
Piękne miejsca, cudowne zdjęcia..
OdpowiedzUsuńPrzefantastyczne fotografie!
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Mam nadzieję jeszcze pożeglować. I ryby, które mogłem złapać będą z tego zadowolone.
OdpowiedzUsuńPiesek się pięknie na ostatku prezentuje. "SŁODKIE NIC NIE ROBIENIE"
Pozdrawiam ze słonecznej Warszawy
Dołączyłem teraz do Ciebie w GOOGLE. Lepiej późno niż wcale............
OdpowiedzUsuńJa też w wolnej chwili uporządkuję sprawy na g+. Pozdrawiam już wakacyjnie :)
Usuń