Cenię sobie nasz porządek, coś z niczego, nasze
Gdy inni łakną ładu, nas stabilizuje chaos
Natura kulturą
Przesiadujemy w brzuchu lasu i słuchamy wiatru
Nie damy się zwariować
Możemy żyć jak chcemy
Wyjechać albo zostać
Nie pompować się pragnieniem
Nie naszym, zachłannym
Możemy być i tu i tam
Byle blisko siebieM. Koteluk, Na wróble
Tematycznie: Pójdę daleko, pójdę na łąki malowane złotem i rdzą... | #Warmia | Tego lata o świcie w Radostowie | Moje życie składa się z ciągłych powtórzeń | Olsztyn. Na Brzezinach wśród brzóz i mgieł | Chodzą jeziorami ludzie - spacer z Komeda w tle | Listopadowa sobota w Butrynach | Wróćmy na Mazury