Wrześniowe południe i trzy warmińskie wsie. Jedną z nich widzę, kiedy jadę pociągiem. Przyspieszam rowerem, doganiam znajomych. Oni nie robią zdjęć.Lubię podróżować na dwóch kółkach, po pustej nitce szosy, gdy wiatr osusza czoło. Trasa Bukwałd-Olsztyn, 18 km.
Zabytkowy kościół pw. św. Józefa w Bukwałdzie postał po rozbudowie kaplicy wzniesionej w XVII w. jako wotum za uratowanie życia córki leśniczego, którą ugryzła żmija. Wystawił ją narzeczony, spełniając śluby złożone Bogu, gdy dziewczyna walczyła ze śmiercią. Przeżyła. Szczęśliwy ojciec dziewczyny, w miejscu zdarzenia, w bukowym lesie niedaleko wsi, wystawił w podzięce krzyż. Lokalne wierzenia mają wielką moc.
Zapora zalewowa na jeziorze Mosąg została zbudowana w latach 30. minionego wieku. Znajduje się pomiędzy wsiami Brąswałd i Barkweda. Tuż pod niepozornym mostem ukryto system trzech jazów zapory. Celem budowniczych było ukrycie konstrukcji przed zwiadem lotniczym. Tama służyła do regulowania stanu wody w jeziorze, która napędzała pobliską elektrownię. W tym właśnie celu między czterema podporami mostu zamocowano ogromne zastawy, które mogły zatrzymać znaczne masy niesione przez rzekę Łynę. Zapora mogła być też wykorzystywana w czasie przestoju brąswałdzkiej elektrowni lub w czasie działań wojennych i napędzać młyn wodny w Barkwedzie.
Zobacz: Cmentarz warmiński w Brąswałdzie
Wieś Brąswałd została założona w 1377 r. W latach 1517-18 osadnictwo na tych terenach nadzorował Mikołaj Kopernik. Na wzgórzu w Brąswałdzie znajduje się neogotycki kościół parafialny pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej z lat 1894-1896. Projektantem świątyni był słynny Fritz Heitman (twórca wielu urzędów pocztowych, szkół, szpitali, willi oraz kościołów). Przy kościele plebania i organistówka z XIX w. oraz kapliczka datowana na 1786 rok. W pobliżu też budynek biblioteki, w latach 1931-1938 była to ostoja polskości, działała tu polska szkoła. Obecnie to miejsce Izby Pamięci Marii Zientary-Malewskiej, działaczki i poetki warmińskiej.
Tematycznie: Jonkowo - kościół pw. św. Jana Chrzciciela | Olsztyn - kościół pw. NSPJ | Olsztyn, ul. Wyzwolenia - szkoła dla dziewcząt różnych wyznań | Urząd Pocztowy nr 1 - dawna poczta cesarska w Olsztynie | Elektrownia Łyna w Olsztynie | Stawka większa niż życie - o filmowym moście na rzece Wadąg
W okolicy: Kwiecewo, Różynka, Garzewko | Nad Wadągiem w strefie makro | Balonowy Olsztyn i o historii sterowców w Dywitach | Warmińskie zakątki gminy Dywity | Kapliczki warmińskie: Dywity | Gietrzwałd i lokacje Kopernika Warmiaka
Moja kochana cegła czerwona. Rdza też może byc fotogeniczna. Warmia i Mazury. Zawsze sie mni będa kojarzyć z wakacjami. Pozdrowienia z Mazowsza :)
OdpowiedzUsuńCegły ci u nas dostatek :) Pozdrawiam
UsuńPiękne zdjęcia z minionej jesieni ,naturalne serdecznie pozdrawiam Wesołych Świąt
OdpowiedzUsuńLubie te wędrówki pod twoim przewodnictwem, wiele na Warmii i Mazurach bywałem, ale przecież nie wszędzie, brakło czasu dzięki Tobie nadrabiam poznawanie tych krain.
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
UsuńPiękna cegła i piękne nazwy miejscowości!
OdpowiedzUsuńFajnie pospacerować po takich wsiach, choćby wirtualnie :)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia!. Zapraszam do mnie http://krzysiekphotography.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńNastrój tych miejsc jest niesamowity, szkoda, że tak wiele rzeczy niszczeje, że czas robi swoje, że ludzie żyją inaczej, najczęściej aby przetrwać. A tam tyle pięknych miejsc, ciszy, nastroju... Dobrze, że są tacy jak Ty widzący te miejsca inaczej. Tu nie chodzi o to co jest ładne a co brzydkie, najważniejszy jest klimat i "mazurskość" tych terenów. Ja zachwycam się zawsze!
OdpowiedzUsuńZ ładnym ostatnio mi nie po drodze, ale rdzy mam jeszcze dużo. Racja, klimat najważniejszy.
UsuńCiekawa historia związana z kościołem w Bukwałdzie, zapachniało jeszcze o drobinę latem. Dzięki za przyjemny spacer.
OdpowiedzUsuńgdzies zaginal mój komentarz!!!!
OdpowiedzUsuńBrak, proszę o ponowną publikację.
UsuńKusisz, oj kusisz tymi Twoimi okolicami:)
OdpowiedzUsuńnajbardziej turystyczny region to Mazury, wogole nie reklamowany a i tak odwiedzany przez tysicace turystow. Warmii czegoś brakuje jest z boku, brak atrakcji, reklamy ? i po co to rozdzielanie refionów, promujmy województwo.
OdpowiedzUsuńSądzę, że my, Polacy, powinniśmy sami wiedzieć co jest dobre w naszym kraju, bez reklamy, bez wydawania publicznych pieniędzy i wyścigów.
UsuńMazury zostały odkryte przez ludność w latach 50. i tak już zostało. Dawniej było woj. olsztyńskie i Warmia istniała trochę z boku. Dziś jest w nazwie, dlatego częściej o niej mówimy.
Zdjęcia są super! Nawet ta rdza wyszła świetne :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
wszystko ładne, kocham te tereny :-)))))
OdpowiedzUsuńPiękne, spokojne ale jakieś wydaja się smutne te zdjęcia...
OdpowiedzUsuńmoim faworytem jest zdjęcie wędkarzy na jeziorze,
pozdrawiam
Smutek pewnie w osobie fotografującej :) Pozdrawiam
UsuńFantastyczne wsie. Każda prawdopodobnie mazurska wieś jest bardzo urokliwa ze względu na zabudowę i piękne jeziora wokół. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że powalają mnie te nazwy miejscowości, bo nad każda się zastanawiam, choć bez skutku, bo nie mam pojęcia o ich pochodzeniu.
OdpowiedzUsuńJak zwykle skupiłeś się na szczegółach, na które nikt prócz Ciebie nie zwróciłby uwagi.
Serdecznie pozdrawiam.
O nazwach myślę i ja. Nawet szukam książki z tym związanej. Ale strych mam spory i dzieł u nim pełno. Może się uda: "Toponimia Warmii" Pospiszylowej, tak kojarzę. Pozdrawiam
UsuńJuż same nazwy tych miejscowości są magiczne.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o zdjęcia to ten pejzaż jest przepiękny...
:-)
Mile przypomnienie znanych mi miejsc - dziekuje -
OdpowiedzUsuńdawna mieszkanka Barkwedy i córka byłego właściciela młyna