Człowiek przez całe swoje życie paple. I wygaduje tyle różnych bzdur... Muszę wziąć przykład z Indian – mniej słów, a więcej znaczących dźwięków, których nie słychać. Więcej ciszy, która mówi.
Morał:
Słuchajcie ciszy.
Usłyszycie mądrość.
Odnajdziecie spokój, właściwy dystans do spraw,
ludzi i przedmiotów.
Znajdziecie czas,
którego Wam brakowało.
Słuchajcie ciszy.
I mówcie ciszej.
Ci...sza...
/W. Cejrowski, Gringo wśród dzikich plemion/
Rezerwat przyrody Jezioro Kośno zajmuje powierzchnię 1197,70 ha, został utworzony w 1982. Obejmuje duże jezioro eutroficzne Kośno otoczone lasami. Położony jest na terenie gmin Purda, Jedwabno i Pasym, na historycznej granicy Warmii i Mazur. Celem ochrony rezerwatu jest zachowanie cech krajobrazu Pojezierza Olsztyńskiego.
Jezioro Kośno połączone jest strumieniem z jeziorem Oreczek i Łajskim. Na wschodnim brzegu w jego części środkowej znajduje się ujście potoku Kalwa, który doprowadza tu wody z jeziora Kalwa. Z północnego krańca jeziora wypływa rzeka Kośna. Jezioro otaczają powierzchnie leśne, szczególnie sosnowe, z domieszką olchy, brzozy i świerku.
Jezioro jest punktem startowym szlaku kajakowego, który dalej wiedzie przepływającą przez nie rzeką Kośną. Ta łączy się z Pisą Warmińską, pożniej z Łyną. Dookoła jeziora prowadzi ścieżka dydaktyczno-przyrodnicza. Na jej trasie znajdują się dwa punkty widokowe, które umożliwiają obserwację życia rezerwatu.
A jeśli o obserwację chodzi, to spójrzmy na kośnieńskie żaby. W okresie godowym u samców żab zielonych rozwijają się rezonatory, czyli błoniaste worki głosowe po obu stronach głowy, które nadymane przypominają balony. Służą do wydawania dźwięków. Najdonośniej żaby rechoczą w słoneczne dni oraz podczas ciepłych nocy, a okres ten trwa od maja do końca czerwca. Odgłosy wydawane przez żaby są różne, od krótkich dźwięków przypominających pojękiwanie, śmiech przez najczęściej słyszalne skrzeczenie. Zdarza się też, iż samiec używa tylko jednego rezonatora. To dopiero ciekawy widok.
Do tego pięknie ukwiecone łąki i kolorowe motyle. Mniszek, jaskry, rusałka pokrzywnik, rusałka ceik, przestojnik trawnik i przeplatka atalia. No jest pięknie, zapraszam. A trochę dalej już dachy Pasymia i Mazury.
Tematycznie: Siatka na motyle, początek lata i dzień taty | Bartąg i okolice, czyli podolsztyńskie łąki pełne lata oraz o warmińskiej rebelii | Deszcz w Cisnej, zachód w Bredynkach | Poranek w Gietrzwałdzie
A tam nie trafiłem - szkoda - może następnym razem...
OdpowiedzUsuńPrzy tych zdjęciach można poczuć weekend i sie zrelaksować.
OdpowiedzUsuńBardzo podobała mnie się ta książka Cejrowskiego. A cytat jest boski. Pięknie pokazałeś przyrodę. Widać, ze się nią delektujesz, pewnie w ciszy. Też tak lubię:)
OdpowiedzUsuńPrawda, książka życiowa, warto do niej zajrzeć.
UsuńTo zdjęcie z biedronką bożyczku cudowne wprost :). Zdjęcia niesamowite i dzięki Tobie coraz większą mam ochotę na zwiedzanie Warmii ale z kotkiem na smyczy i z pieskiem pyskatym. :)
OdpowiedzUsuńSzwagier jest z tych co milczą, ma ciszę :) co myśli, co czuje, co wie? Nikt nie wie. Straszne, po prostu straszne to jest.
Cisza wewnętrzna tak, to cudowne doświadczenie, gdzie wiedza z wnętrza może dotrzeć na powierzchnię ale wiedzą się trzeba dzielić, zdaniem moim. :)
Cieple jeszcze majowe pozdrowienia, już prawie z działki. :)
"Słowa są potrzebne wtedy, kiedy są uzasadnione". Bardzo lubię te słowa i też często je stosuję, ale milczkiem bywam niestety rzadko :) Pozdrawiam
UsuńMasz rację, słowa nie zawsze są potrzebne, a cisza jest ważna, zwłaszcza na łące z dmuchawcami, biedronkami, motylami. A do tego, gdy ta łąka jest nad jeziorem....
OdpowiedzUsuńDziś wpadłam do Ciebie, aby powiedzieć:
Dziś są moje 10 urodziny
Ktoś napisze, wpadnie ktoś
Ale zanim wielki hałas zrobi świat
Tak zwyczajnie ze mną w ciszy bądź
Zapraszam i pozdrawiam
Może ten rezerwat jest piękny, ale ja na pewno tam bym nie weszła. Zauroczyła mnie biedronka siedząca na dmuchawcu, podziwiam, że udało Ci się ją tak wyraźnie sfotografować.
OdpowiedzUsuńTeraz przez Ciebie będę musiała sprawdzić, co to jest jezioro eutroficzne, bo nigdy nie zetknęłam się z tą nazwą.
Pozdrawiam majowo.
Uwielbiam takie stare drewniane łódki :) Spływ kajakowy przez takie tereny, to musi być piękna przygoda :)
OdpowiedzUsuńPięknie, szkoda ,że nie znam ...
OdpowiedzUsuńAle tyle krain do zwiedzania, nie zdążę chyba :-)))
O tak, jest co zwiedzać. I do tego wszędzie jest pięknie.
UsuńNieb mam cierpliwości do robienia takich zdjęć!Chociaż ... czasem....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kusisz tymi letnimi widoczkami ;)
OdpowiedzUsuńPrzyroda jest wspaniała ciagle nas zaskakuje nowosciami serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dobry cytat z Cejrowskiego. Popieram. Fotki jak zwykle po prostu artystyczne i z duszą. I makrofotografia jest. Już powoli u Was sezon turystyczny. Życzę dużej ilości turystów. Tych prawdziwych.
OdpowiedzUsuńHej!
Turyści przydadzą się. Pozdrawiam
UsuńRzeczywiście
OdpowiedzUsuń"Ci...
sza..."
Serdeczności :)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam w tym sezonie ochoty na słowne zaczepki, zatem pozwolisz, że włączę całkowitą moderację. Ale pisz proszę, będę czytał Twoje komentarze. Pozdrawiam z Ornety.
UsuńBlotniście a ja nie lubie wszelkich much i żab zatem omijam i czekam na architekturę.
OdpowiedzUsuńBlotniście a ja nie lubie wszelkich much i żab zatem omijam i czekam na architekturę.
OdpowiedzUsuńJezioro eurotroficzne musialam wygoglowac :) Widoki nieziemskie wrecz.
OdpowiedzUsuńOd ciszy piękniejsza jest tylko góralska muzyka.
OdpowiedzUsuńObydwie uwielbiam.
:-)
Jak ja tęsknię za takimi widokami... i za ciszą....
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie spływałaś - to fantastyczna przygoda, ja jestem praktycznie co drugi weekend na Pilicy z młodym.
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, częściej wybieram jednak Krutynię. Tym razem byłem na galowo :)
UsuńUrokliwe zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńBadyle i motyle :)
UsuńWspaniałe miejsca i rośliny, detale. Zdjęcia dmuchawców są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńWspaniały klimat, żebym nie bała się tak kajaków- kiedyś miałam wywrotkę prawie z zatonięciem- to już ruszyłabym twoimi śladami.
OdpowiedzUsuńWszystko takie piękne.
Warszawa ma szczęśliwe położenie jeśli chodzi o rzeki. Wisła, Bug, Narew, Wkra, Zalew Zegrzyński. I teraz dodatkowo jeździ tam autobus komunikacji miejskiej. Nie ma co narzekać.
OdpowiedzUsuńBiedronka na dmuchawcu i same dmuchawce s super! Pozdrowienia z Mazowsza.
Hej!
Wspaniałych modeli sobie znalazłeś, świetne ujęcia ;)
OdpowiedzUsuń