Warmia na weekend (5 z 5) / Warmia kusi Lidzbarkiem Warmińskim
Średniowieczny zamek w Lidzbarku Warmińskim był siedzibą biskupów warmińskich i stolicą Warmii. Tak dobrze zachowanej, niezniszczonej podczas ostatniej wojny
budowli podobnej klasy i urody nie ma w tej części Europy. Stąd
określenia zabytku jako Wawel północy, perła gotyku, które oddają
unikatowy charakter tej warowni powstałałej u zbiegu dwóch rzek, Łyny i
Symsarny. Wcześniej pogańscy Prusowie nieopodal zbudowali gród zwany
Lecbarg, który w 1240 roku zdobyli Krzyżacy i nazwali Heilsbergiem (Górą
Zbawienia). Murowany zamek powstał w drugiej połowie XIV wieku, później
był rozbudowywany.
Lidzbark Warmiński zapisał się w historii nie tylko
jako stolica Warmii. Tu na początku XVIII wieku szwedzki król Karol XII
podejmował przyszłego króla polskiego Stanisława Leszczyńskiego. W
czerwcu 1807 roku pod miastem Napoleon Bonaparte rozegrał wielką bitwę z
wojskami rosyjskimi.
Oczom turystów ukazuje się też wspaniała oranżeria Ignacego Krasickiego. Poeta stworzył w mieście teatr, wieczory literackie, a jego ogrody były znane w całej Polsce. Zgromadził bogaty
księgozbiór, ogromną kolekcję grafik, galerię obrazów oraz zbiory
medali. Ogrody
biskupie rozciągały się na południe od kościoła, na prawym brzegu
Łyny. Znajdowały się tu pawilony ogrodowe i pałacyki. Budowle
zniszczono w trakcie wojen szwedzkich. Odbudową ogrodów zajął się biskup
Teodor Potocki, a do wielkiej świetności doprowadził je właśnie
Krasicki. Oranżeria przyjęła formę barokowego klasycyzmu stanisławowskiego, zdobiona herbem
Krasickiego, z półkolumnami porządku toskańskiego.
Do tego most Kopernika, kościół pw. św. Piotra i Pawła, Wysoka Brama i układ architektoniczny miasta. Zatem perła to czy nie perła? Niżej film promujący zamek biskupów warmińskich oraz Muzeum Warmińskie w Lidzbarku Warmińskim.
A skoro Lidzbark Warmiński to i Szlak Zamków Gotyckich. To samochodowa trasa turystyczna grupująca 12 gotyckich zamków Warmii, Mazur i Kaszub. Na Warmii to Olsztyn i Lidzbark, na Mazurach Ostróda, Nidzica, Ryn i Kętrzyn.
Warto zajrzeć do Lidzbarka Warmińskiego choćby tylko dla oranżerii Ignacego Krasickiego, ona mnie kusi najbardziej :)
OdpowiedzUsuńKusi, a w środku też piękna.
UsuńCUDOWNA WARMIA zdjecia niesamowite serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOranżeria oraz zamek piękne i zadbane. Miło popatrzeć i pozwiedzać takie zabytki :)
OdpowiedzUsuńZnam Lidzbark Warmiński z krótkich pobytów, a tu widzę ,że warto na dłużej :-)
OdpowiedzUsuńNa Twoich zdjęciach wszystko wygląda o wiele ładniej, piękniej...
Dzięki Zbyszku, ze do mnie wpadłeś. Już niedługo Warmia i Mazury zapełnią się turystami. Dawniej w mojej młodości i dzieciństwie to nie odróżniano Warmii od mazur. Mówiło się ogólnie Mazury. Dziecięce wakacje spędzaliśmy u dziadków w Kwidzynie. na Pomorzu. Ale czy to Warmia?
OdpowiedzUsuńFotki jak zwykle bardzo dobre. A co to znaczy wg. mnie? To znaczy Z DUSZĄ. I odzwierciedlają Twój stan duszy jak fotografujesz. O 6.06 wymądrzył się Vojtek
Liczymy na polskich turystów, bo słyszałem gdzieś, że ci niemieccy już tak chętnie do nas nie przyjeżdżają. A ja czekam na Twoje zagraniczne wypady. Pozdrawiam z Lidzbarka :)
UsuńMam plany pojechać na Sardynię. Ale wszystko "w ręcach zakładu pracy" Czy dadzą urlop kiedy chcę :)
Usuńjeśli nie dadzą to będzie reportaż z za granicy ALE WARSZAWY. tez dobrze prawda?
Pozdrowienia środkowo mazowieckie
To trzymam kciuki za Sardynię i za zakład pracy. Pozdrawiam
UsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZmieniło się odkąd byłem tam kilka lat temu, wszystko pięknie zadbane. Muszę ponownie odwiedzić Lidzbark jak będę w okolicy.
OdpowiedzUsuńCegła, olbrzymie okna i słońce, wszystko co lubię ;)
OdpowiedzUsuńurokliwe miasto i własne oczy i na twoich zdjęciach.
OdpowiedzUsuńniedawno czytałem tekst jak to krakusy uczone głowy Warmii nazwy miejscowości spolszczały:
http://dzieje.pl/aktualnosci/przed-70-laty-wprowadzono-nazwy-miast-olsztyn-wegorzewo-gizycko
i cokolwiek mi głupio, bo powinny być brane pod uwagę przede wszystkim lokalne tradycje i uzusy.
Tak było. Pisałem o tym na FB. A tu w regionalnym wydaniu: http://olsztyn.wyborcza.pl/olsztyn/1,48726,20037893,od-kiedy-olsztyn-jest-olsztynem-rocznica-wprowadzenia-nazw.html
UsuńUzusy uzusami, ale wolę Barczewo niż Nowowiejsk :)
Zamek i oranżeria piękne, ale i tak najbardziej podoba mi się kaczuszka;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie.
Zachęciłeś mnie, żeby po latach znów zajrzeć do Lidzbarka. Tak, zdecydowanie muszę tam pojechać :-)
OdpowiedzUsuńWitam bratnią duszę. Też kocham zamek lidzbarski bo to miejsce nie tylko urokliwe ale i czas mojej młodości. Pyszny sernik na zimno z galaretką w Basztowej, nawet przed maturą znalazłam czas aby tam " wskoczyć", karpie w fosie, i niebieska suknia z bursztynami , którą nosiła królowa Bona czyli Aleksandra Śląska grająca w filmie pt. Królowa Bona. To właśnie na tym zamku nagrano ten film. Zamek z krużganków i dziedzińca podobny do Wawelu, nawet nazywany jest Wawelem Północy świetnie oddał w tym filmie klimat wawelskiego zamku. Ekipa filmowa w podzięce za udostępnienie i pomoc w realizacji nagrań pozostawiła w darze właśnie tą suknię - rekwizyt . W ogóle w Lidzbarku Warmińskim omalże każdy kamień mówi o dawnych czasach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWciągające zaproszenie. Szczególnie sernik na zimno pobudził moje kubki smakowe. Pozdrawiam
UsuńBardzo ładne zdjęcia z pięknego zakątka naszego kraju...:-)
OdpowiedzUsuń14,8 % ludzi w tym województwie żyje w skrajnej biedzie. Czy robicie coś w tym temacie z wojewodą? Bo zabytki odnawiać w rodzinnym mieście wicemarszałka za unijne i podatników pieniądze to każdy potrafi.
OdpowiedzUsuńZawsze jest jakaś szpilka, takie życie.
UsuńCzarujesz tą Warmią.
OdpowiedzUsuńZachwyciła mnie ta kaczuszka i ławeczka na łączce z mleczami.
Właśnie marzę, aby znaleźć się na łące pełnej kwiatów, motyli..... Kaczuszki byłyby też mile widziane. Teraz mam tylko mlecze na trawniku. Rozsiewają się niemiłosiernie. Trudno z nimi walczyć.
A Warmię poznaję też dzięki Katarzynie Enerlich i jej "Prowincji...."
Z okazji kolejnego majowego weekendu życzę Ci wielu słonecznych promyków słońca, także w sercu, ciepłej, kolorowej i pachnącej wiosny
Też troszkę posiedziałem na tej ławeczce przy lidzbarskiej fosie. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam miło.
UsuńCóż mogę napisać?
OdpowiedzUsuńChyba tylko to, że na Twoim blogu wszystko jest piękne, wartościowe, czarujące, artystyczne.
Gratuluję i pozdrawiam serdecznie.
Piękne miejsca :)
OdpowiedzUsuń