Dobrze to czy źle, nie wiem. Wiosnę już czuć. Zatem postanowiłem przemierzyć Warmię i zajrzeć w wiele moich ulubionych miejsc. No i proszę, piękny dzień, czerwień architektury oraz prostota natury. Przepis na chillout idealny.
Żałuję tylko, bo w tym roku mało morsowałem, przerębli nie uświadczyłem, no i szufla do śniegu stała bezczynnie. Taki mamy klimat. A na to już i Bolesław Prus narzekał w Kronikach tygodniowych, nic nowego.
#olsztyn
#olsztyn #lidzbarkwarmiński
#rozlewiskaŁyny
#warmia #kochamywarmie
Pięknie
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest Warmia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
wspaniały chillout, zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńPięknie!!!
OdpowiedzUsuńJak zawsze piękne zdjęcia. I do tego wiosenne :)
OdpowiedzUsuńNie byłem jeszcze nigdy w tej części Polski ale zdjęciami pokazujesz, że warto odwiedzić!
OdpowiedzUsuń