#zostajęwdomu i zwiedzam Barczewo /2/ | Barczewska synagoga
Synagogę w Barczewie wzniosła gmina żydowska w 1847 roku. Została ona zbudowana w
stylu neoklasycystycznym. Budynek nie został zniszczony w czasie wojny,
szczególnie podczas tzw. nocy kryształowej w dniach 9-10 listopada 1938 r.,
kiedy większość żydowskich świątyń spalono przez hitlerowców. W czasie wojny w
synagodze mieściły się m. in. warsztaty modelarskie, więzienie, a po wojnie
urządzono tu oddział Muzeum Warmii i Mazur oraz Centrum Tkactwa Warmii i Mazur.
Przez kilka lat budynek stał opuszczony i niszczał. Z dawnej synagogi ocalała ozdobna fasada, pięcioboczna absyda, a we wnętrzu główna sala
modlitewna, podłoga wyłożona płytkami ceramicznymi i babiniec – przedsionek przeznaczony dla kobiet
żebrzących.

Przy synagodze znajduje się lapidarium z macewami. Kirkut, cmentarz żydowski przy ul.
Warmińskiej, został założony w Barczewie w 1862 roku. Po wojnie zachowało się
jeszcze ponad 100 macew. Cmentarz zlikwidowano w 1976 roku, a macewy przekazano Muzeum
Warmii i Mazur w Olsztynie. Kilka macew
posłużyło do wzmocnienia skarpy w parku nad Łyną w Olsztynie. Pod koniec 1995
roku w miejscu, gdzie istniał kirkut, miasto ustawiło pamiątkowy obelisk. Obecnie macewy znajdują się przy barczewskiej synagodze.
Poniżej synagoga, czasy powojenne.
Ciekawe miejsce
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSto macew to nie tak mało. Nazwa miasta jest mi znana, ale nie byłam tam.
OdpowiedzUsuńO nocy kryształowej nie słyszałam.Ciekawe, czy dotyczyła ona całej Polski, czy tylko Warmii.
Synagoga ma styl neoklasycystyczny; te które zachowały się w Krakowie, a przynajmniej kilka z nich,
wydają mi się bezstylowe.
Pozdrawiam w tych trudnych czasach. Trzymajmy się!
Wyjątkowe miejsce przedstawiłeś, cudowne ujęcia. Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za kolejną wirtualną wędrówkę.
OdpowiedzUsuńA synagogi są naprawdę godne zwiedzania. Kiedyś miałam okazję zwiedzać te w czeskiej Pradze.
Pozdrawiam nadzieją nie tylko na kolejne ciekawe podróże