Fantastycznie te kapliczki wyglądają zimą! Przejeżdżałem koło takich na Warmii i Mazurach ale latem:) Jednak lato wolę:) A z Violi bardzo fajna koleżanka. I ma olbrzymi bagaż do opowiadania i pokazywania. Była 5 razy mężatką i 16 razy zmieniała adres meldunkowy:) Pozdrawiam Vojtek
Piękna kapliczka, skojarzyła mi się z inna, niepodobną, bo białą, ale też pod drzewem,na Przełęczy Puchaczówka.
OdpowiedzUsuńTeż piekna.
Górskie kapliczki też muszą być piękne, szczególnie zasypanie śniegiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Z.K.
Malownicze miejsce, zwłaszcza zimą :)
OdpowiedzUsuńŚliczna kapliczka w zimowej szacie.
OdpowiedzUsuńA ja na taki widok od razu wypatruję krzyżaków gnających gdzieś zza wzgórza, bo Malbork mi się skojarzył natychmiastowo.
OdpowiedzUsuńMa urok :)
OdpowiedzUsuńUrokliwe miejsce
OdpowiedzUsuńBardzo urokliwe miejsce i jak zwykle jeszcze bardziej urokliwe zdjęcie.
OdpowiedzUsuńPiekny nastroj stworzyles tym zdjeciem!
OdpowiedzUsuńNiesamowity duet, rozłożyste drzewo i nieco z boku kapliczka. Można usiąść,odpocząć, pomyśleć. Zimą zatrzymać się
OdpowiedzUsuńFantastycznie te kapliczki wyglądają zimą! Przejeżdżałem koło takich na Warmii i Mazurach ale latem:)
OdpowiedzUsuńJednak lato wolę:)
A z Violi bardzo fajna koleżanka. I ma olbrzymi bagaż do opowiadania i pokazywania.
Była 5 razy mężatką i 16 razy zmieniała adres meldunkowy:)
Pozdrawiam Vojtek
Ach ta natura...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Z.K.
To ja jeszcze WTRĄCĘ" że własnie dałem nowy wpis u mnie. Pozdrawiam Warmię zimowo. U nas spadły tony śniegu na Warszawę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Vojtek