W skrócie: ulica Prosta, w tle katedra,
kamieniczka Warty przy ul. Górnej, Kołłątaja od strony Łyny, rynek staromiejski,
dawna poczta cesarska przy ul. Pieniężnego, o niej niebawem.
Gościnnie chmury kłębiaste. Na koniec klasyk, Świder ft. Czerwony Tulipan.
ajajaj, ale chmury. piękne kadry. pzdr
OdpowiedzUsuń...ależ piękny ten Olsztyn...!
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Cudne, zaciekawiło mnie 3 ujęcie, może będzie coś więcej:-))
OdpowiedzUsuńJuz sie wyleczyles! Z aparatem po Olsztynie cudnym i oczeta moje poranne nacieszone! Buziole ogromniaste. Tu pada od wczorej! Musze na miasto bo mi sciany po jednym dniu siedzenia w domu na glowe sie sypia. Wolala bym Olsztnskie sciany!!!!Viola fanka twoja .
OdpowiedzUsuńKłębiaste czy pierzaste te chmury są fascynujące i napawają optymizmem. Już poświątecznie u ciebie. :-)
OdpowiedzUsuńZawsze gdy wyobrażam sobie Olsztyn, to widzę go pod takimi pędzącymi niebem chmurami, to przez Ciebie :)
OdpowiedzUsuńCiekawie będzie zobaczyć z bliska dawną pocztę cesarską (która jakoś tak mi wygląda "z krakowska", ten styl c.k. urzędów i instytucji podobny do cesarskich, neogotyk budzący respekt ;)
Ale najpiękniejsze są chyba te kamieniczki nad Łyną...
Dla mnie pokazywany przez Ciebie Olsztyn to prawdziwa Ameryka, którą naprawdę warto odkryć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wszystkie widoczki fajne, a najfajniejszy środkowy (trzeci).
OdpowiedzUsuńczy przy Olsztyńskiej starówce jest jeszcze taka cukiernia z pysznymi pucharkami deserowymi?
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
gotowanie
Oj była taka cukierenka, tak jakby w drugim rzędzie....pucharki z wafelków. Piękny spacer! Lubię te zakątki.
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie - do nagrody NG może spokojnie startować!
OdpowiedzUsuńreszta to świetna poetycka dokumentacja miasta.
natomiast Stefana z Czerwonego Tuipana bym nie poznał!!!! ale się facio zmienił - ale prawdę powiedziawszy na ich koncertach ostatni raz bywałem chyba z dwadzieścia lat temu...
Zbyszku, dzięki, że mi dałeś namiar na swój blog. Olsztyn jest bajkowy! Jak miło zobaczyć i pospacerować! Przepiękne fotografie i jakże piękne miasto!
OdpowiedzUsuńPrzyjazne, blogowe, pozdrowienia przesyłam....
Bardzo ładne to niebo, trzecie zdjęcie rewelacyjne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwiesz na moim terenie obcuję częściej ze Starym Dobrym Małżeństwem.
OdpowiedzUsuńA co do fotografii.
Mam coś takiego - często biorę udział w różnych konkursach fotograficznych, branżowych i otwartych... zazwyczaj zdobywam... wyróżnienia. Co świadczy o tym iż: mam duże pojęcie jak robić zdjęcia i... mierny talent.
Za to potrafię dostrzec dobrą robotę u innych.
Heidi, po środku budynek SARP-u.
OdpowiedzUsuńViolu, a nawet pomyślałem sobie, że trzecie zdjęcie takie amsterdamskie. Teraz na rowery gubić brzuchy!
Olu, Mażeno, jest cukiernia, dawny Koktajl Bar, ale lody pozostały. Sułtańskie były bajkowe.
Makroman, a ja byłem niedawno na koncercie Cz. T. Znakomite, kameralne spotkanie. No, NG, same komplementy :) Miło mi.
Jeszcze raz, ostatnio mój spam szaleje :(
Pozdrawiam serdecznie
Z.K.
tak, to był koktajl bar właśnie, moim faworytem był pucharek z wiśniami:)
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
gotowanie
nigdy nie byłam, dlatego warto zwiedzać poprzez Pana bloga :) piękne fotografie! :)
OdpowiedzUsuńOdkąd zobaczyłam te Twoje zdjęcia zaczęłam zwracać większa uwagę na to jak wygląda niebo i zaczyna mi się udzielać ta nim fascynacja.Już któryś raz z kolei je oglądam.Każde wejscie na blog zaczynam właśnie od tego i za każdym razem urzekają.Bardzio mi sie podoba:D
OdpowiedzUsuńOlu, dzięki za przypomnienie, pucharek z wiśniami z bitej śmietany, smak dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńMakroman, Małżeństwo też lubię. Aż chyba pokuszę się na jakieś konkursy po Twoich słowach.
ApetyczneW, koniecznie.
Tulipanka, chmury jak chmury, ale fascynacja zaraz :)
Pozdrawiam serdecznie
Z.K.
Znakomite zaproszenie do Olsztyna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzychmurzyło widzę. Chciałem napisać, że ładne zdjęcia i że pozdrawiam, ale inni byli szybsi :D
OdpowiedzUsuńChmurnie bardzo ale słoneczko gdzieniegdzie się przebija:)
OdpowiedzUsuńJakoś chmur ci u nas dostatek i o szyby deszcz dzwoni...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Z.K.
oj jak ten czas szybko leci ... jak chmury
OdpowiedzUsuńFajne kadry, lubie takie widokowki z ulic! Widze, ze Olsztyn jest duzo ladniejszy niz kiedys, kiedy go odwiedzalam. Pamietam szare ulice, bloki przy glownej drodze i niewiele wiecej... a u Ciebie na zdjeciach - piekne, zadbane miasto!
OdpowiedzUsuńWszystko przez te chmury :) Zmienił się, zmienił, bloki kolorowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Z.K.