Wyczekał się ten post okrutnie. Ostróda. Ostatnie dni sierpnia.Jezioro Drwęckie. Pojezierze Iławskie.Kiedyś lubiłem to miejsce.Muszę przyznać, że przez lata nic tu się nie zmieniło.Może tylko przestrzeń przenika ostentacyjna senność.
Lokomotyw dym, senne żagle wzdyma
tuż nad ziemią.
Świat udaje kolorowy film,
a tutaj - tylko ciemność. *
* Martyna Jakubowicz, Żagle tuż nad ziemią, sł. Andrzej Jakubowicz
Zbyszku uraczyłeś mnie pięknymi zdjęciami z równie pięknych Mazur. A Olsztyn po prostu unikatowe miasto.
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
UsuńAle zatęskniłam...
OdpowiedzUsuń:)
Piękne miejsca, idealne na spędzenie kilku wolnych dni. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŻebyż tylko nie było tak daleko...
UsuńBlisko, blisko... byle nie pociągiem, bo tory w remoncie :)
Usuńnastrojowo dziś u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to miasto!!!:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wiola M.
Pozdrawiam Wiolu.
UsuńUwielbiam takie fotorelację! Często słowa są zbędne - obraz sam mówi!
OdpowiedzUsuńZbyszku z sierpnia? Tyle czasu "leżakowały"?
PS i dół również:-)
Ostatnio mam nagminny brak czasu, ale powspominać zawsze warto :)
UsuńLubię Ostródę ,
OdpowiedzUsuńa cy wszystko musi się zmieniać ?
Akurat w Ostródzie niewiele się zmienia.
UsuńSuper zdjęcia. piekne miejsce do odpoczynku i spędzenia wakacji. Kto wie może za rok..
OdpowiedzUsuńTeraz jest dobry czas na wspominanie letnich wycieczek :-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta pochmurność, niezmienność i senność. I dobrze się ogląda z piosenką Martyny w tle.
Pozdrawiam :-)
Tak tam pięknie, że wczepiłeś się paluszkami w ziemię... Nie chcesz odlecieć...?
OdpowiedzUsuńUściski :)
Lubię drążyć dziury w zimnym przybrzeżnym piasku :)
UsuńDobrze przypominać sobie wakacje, urlopy w takie szare, jesienne dni.
OdpowiedzUsuńWspaniale miejsca na odpoczynek. Już zaczynam powolutku wspominać okresy urlopowe.
Twoje zdjęcia jak zwykle są zachwycające...
Miłego dnia.
Pozdrawiam
Pozdrawiam :)
UsuńCiekawe zdjęcia, choć wydawało mi się,że w Ostródzie wiele się zmienia. Gdzieś przed Euro 2012 otwarto muszlę koncertową,remontowano boisko licząc na przyjazd,którejś z ekip piłkarskich.
OdpowiedzUsuńTe wodne retrospekcje wręcz powodują rozczulenie - u mnie przynajmniej..:) I ja też nie wiem czy chcę dużych zmian, czasem takie wymuskane, śliczne nowe przestrzenie onieśmielają, stają się obce. Faktem jest, że piszę to z pozycji przyjezdnego...
No tak, ale to wszystko jest niedostępne dla zwykłego turysty. A okolice dworca, porażka. Ale może marudzę :)
UsuńLubię jeziora, które są porośnięte nenufarami. Kiedyś znajomy obiecał mi kępę nenufarów do oczka wodnego na mojej działce, ale nigdy się nie doczekałam.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Józef Tolibowski by się przydał. Pozdrawiam.
UsuńTakie zdjęcia ukrywałeś?? Chociaż słońca na nich nie widzę, ciepło od nich bije.
OdpowiedzUsuńŁadnie widzisz Ostródę. Podoba mi się... i fajny piasek:)))
Pozdrawiam serdecznie
Akurat był Rege Festiwal, atmosfera była gorąca, ale zimno było jak diabli. Chyba od jeziora.
Usuńwakacyjnie,sennie...wspomnieniowo.Tęskni się jeszcze za latem...boso po piasku super jest chodzic...Ta fonntanna jest super,myślę,że wieczorem jest podświetlana,podobną mamy w Kraku,na Pl.Szczepańskim.
OdpowiedzUsuńZbyszku,znowu tęsknie za latem...przez Ciebie!!!...:P)))))
Te fontanny to jakaś plaga. Sam nie wiem, czy coś wnoszą do miasta. Ja też zaczynam tęsknić za latem i wolną chwilą :)
UsuńMam koleżankę z Ostródy. Teraz mieszka w Gdańsku ...
OdpowiedzUsuńLiczę sobie ileż to razy w tym roku przekraczałam granicę z Twojego zdjęcia:)
Wychodzi mnie, że 6 razy !
Przez Ostródę głównie przejeżdżam, choć zdarzyło mi się być dłuższą chwilę ostatniej zimy. Ale kiedyś, za PRLu bywało się często, bo kasa nie miała wtedy znaczenia...
OdpowiedzUsuńNasze jeziora są piękne, a i Ostróda jest ładna. Zdjęcia miłe i ciekawe,a szczególnie podoba mi się z fontanną. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsuper fotki :D
OdpowiedzUsuńWitam, dkaczego to miejsce było kiedyś lubiane? Teraz już nie?
OdpowiedzUsuńPiękne te nasze Mazury, śliczna nasza Warmia.
Pozdrawiam z Warszawy.
Półwarmiak
Dziś mam do Ostródy ambiwalentny stosunek. Kiedyś = w młodości. Ale o tym następnym razem. Pozdrawiam :)
Usuń...za oknem deszcz, a tu pełnia lata...zanurzyłabym się w piasku, poleżałabym nad wodą, eh...pozostaje mi tylko pooglądać Twój wspomnieniowy fotograficzny misz - masz.
OdpowiedzUsuńKreślę pozdrowienia!
Zbyszku, mam nadzieję, że na razie może ukrywasz:), ale pokażesz nam swoją jesień.
OdpowiedzUsuńChwalę Ciebie na swoim blogu:)Zapraszam!
Pewnie jesień będzie zimą, a zima wiosną. Czyszczę kartę :)
UsuńDziękuję. To ważne dla mnie wyróżnienie. Miło mi, że moja praca jest przydatna. Pozdrawiam serdecznie :)
Kiedyś spędziłem wakacje w Ostródzie... Niestety było to bardzo daaawno temu i nic nie pamiętam, oprócz tego, iż pogoda nas nie rozpieszczała... :(
OdpowiedzUsuńAha i jeszcze jedno... w samej Ostródzie w jeziorze nie można było się kapać. Nie wiem jak jest teraz.