Cerkiewnik założony został przez biskupa Henryka Sorboma w 1383 r. W roku 1397 wieś przeszła na własność kapituły kolegiackiej w Dobrym Mieście. Niemiecka nazwa miejscowości to Münsterberg. Przez mieszkańców nazwany był Miłą Górą. Z okolic Cerkiewnika wysyłano modrzewie do budowy masztów dla floty kaperskiej króla Zygmunta Augusta.
We wsi znajduje się kościół parafialny pw. św. Katarzyny oraz cztery kapliczki. Kapliczka pod gruszą położona jest przy drodze, zbudowana z czerwonej
cegły, jej dach jest dwuspadowy, pokryty dachówką, zwieńczony sterczynkami. Z
dwóch stron kapliczka posiada metalowy krzyż i figurkę NMP (wcześniej
detale były inne, o czym świadczą liczne spękania). Kapliczka pod
świerkiem jest otynkowana (z czerwonej cegły), tak samo jak Kapliczka
pod lipami z XX w. i Ave Maryja, która znajduje się na prywatnej posesji.
Skoro już o warmińskich kapliczkach mowa, to przemycę jeszcze dwie. Pierwsza z okolic Cerkiewnika, znajdująca się w Barcikowie Kolonii i druga, przydrożna, w dosłownym znaczeniu, z Rokitnika nieopodal Kiwit.
Kapliczka przy kościele jest inna niż wszystkie. Czy tam został ktoś pochowany, bo na tablicach jest chyba lista osób...
OdpowiedzUsuńTo kapliczka-pomnik poświęcony mieszkańcom wsi, którzy zginęli podczas I wojny światowej.
UsuńSa przepiekne i takie inne.
OdpowiedzUsuńKapliczki , maki i brzozy to dla mnie cala Polska.
Prawda...
UsuńDługo przestwiałam się na "inność" warmińskich kapliczek. Piękna stara cegła.
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie jest wyjątkowo ujmujące. Mała kapliczka pod olbrzymim starym pewnie, drzewem. Stoi jakby zagubiła się w czasie :)
Rzeczywiście, ta ostatnia trochę zapomniana, stoi obok pędzących aut.
UsuńMnie też nasuwa się spostrzeżenie, że są inne niż te spotykane przy drogach.
OdpowiedzUsuńMają swój urok.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Pozdrawiam :)
UsuńPiękne kapliczki :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
pozdrawiam
Kapliczki z czerwonej cegły są charakterystyczne szczególnie dla tego regionu. Ja w Krakowie czy Małopolsce takich nie spotykam. Ale jako torunianka (w Toruniu tez wszystko było z czerwonej cegły) mam do nich szacunek i sentyment.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Na Warmii czerwona cegła króluje wśród starych szkół, stacji kolejowych, kościołów, zamków i kapliczek właśnie. Pozdrawiam
UsuńWspaniała ta kapliczka ;) Monumentalna, pełna powagi, głowa sama się skłania ;)
OdpowiedzUsuńI ładnie sfotografowana ;)
A My polecamy beskidzkie kapliczki i krzyże przydrożne ;) Zapewne bardzo się różnią od Warmińskich ;)
Pozdrawiamy
Dziękuję, zaraz wpadnę. Pozdrawiam
UsuńCudeńka.Nie sztuka narobić tysiące fotek.Sztuką jest uchwycić piękno ,aby zdjęcia były takie jakie są właśnie.........czyli zaczarowane.Gratulacje.
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie wspaniałe, kapliczka, przydrożne drzewo... i te jabłka jak je natura ułożyła.
OdpowiedzUsuńDruga, ta przycmentarna, jakże inna!
Dziękuję za tą z nieopodal Kiwit, skryta w zieleni, z okien samochodu pewnie trudna do zobaczenia.
Pozdrawiam serdecznie:)
To gruszki, nie ukrywam, że były smaczne, szczególnie dla zmęczonego turysty :) Pozdrawiam
UsuńJakże inne są te warmińskie kapliczki, od tych, spotykanych w innych rejonach Polski.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
piękne kapliczki przydrożne...o ileż uboższe byłyby wsie warmińskie bez nich...sa bardzo charakterystyczne dla tego rejonu Polski
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Ejże Krakowianko - a to u nas małoż Ci kapliczek?! Są inne fakt, ale kapliczki są charakterystyczne dla WSZYSTKICH rejonów Polski.
Usuńejże...makromanie..p....ja tam wiem co napisałam tu i już wyjaśniam.Otoż pisząc,ze kapliczki sa charakterystyczne dla tego regionu,czyt.Warmii,miałam na myśli czerwoną cegłę,bo troche tu oglądam i czytam blog Zbyszka.U nas jak najbardziej sa kapliczki i masz racje,ale...rożne różniste i z czerwonej cegły i drewniane i białe i szare...a tu jednak mają pewną ceche wspólną,jak zauważyłam,tak jak zamki krzyżackie z czerwonej cegły...jest to dla mnie region bardzo charakterystyczny i dlatego,że mimo i też podobieństw do mojego regionu,znacznie różniący się architekturą,a przez co bardzo ciekawy..
Usuń.Pozdrawiam miło.
Masz rację krakowianko, te warmińskie w większości wykonane są z czerwonej cegły, bez zbędnych tynków, bieleń, etc. I przyznam, że chyba takie lubię najbardziej. Pozdrawiam gorąco :)
Usuńfakt, kapliczki w takim stylu są charakterystyczne dla Warmii - te na pomorzu zachodnim i środkowym też są z cegły nietynkowanej, ale zdecydowanie mniej stylizowane "zamkowo" (pewnie wpływ otoczenia). U nas w Małopolsce to głównie słupy przydrożne (lepiej widoczne w warunkach wysokiego wzrostu roślinności zielnej). Kapliczki typu domek, mniejsze lub większe (niektóre mogą pomieścić kilka osób na modlitwie). Oraz kamienne rzeźbione słupy, Do tego drewniane kapliczki montowane na drzewach. Spory wybór - ale faktycznie jednolitość stylistycznej brak.
UsuńPiękne i wspaniałe w innym stylu sa kapliczki na Warmii u nas na Sląsku sa zupełnie inne pozdrawiam
OdpowiedzUsuńardzo ładne:) pozdrawiam i zapraszam:)
OdpowiedzUsuńW Biedowie?jest kapliczka z pocz. XVII w. wystawiona przez małżeństwo, które wykaraskało się z reszelsko - lidzbarskiego procesu o czary i wykręciło od śmierci dzięki kanonikowi Janowi Kretschmerowi. ten światły człowiek anulował skazujący wyrok wydany przez lidzbarskiego sędziego i doprowadził do ukarania fałszywych oskarżycieli. Zdjęcia kapliczki muszę poszukać bo już gdzieś ją tu widzialem.
OdpowiedzUsuńO tej biedowskiej kapliczce nie słyszałem, ale jej historia jest bardzo ciekawa. Jak coś znajdę, to się odezwę w którymś poście.
UsuńŚliczne są te kapliczki i mają w sobie to... coś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam :)
UsuńA ja pozdrawiam z Mazowsza Centralnego. Byłem na wsi na Północnym Mazowszu. Nie wędkowałem bo za zimno ale co innego robiłem. Hej!
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobają mi się kapliczki. Fantastyczne. W Warszawie na praskich podwórkach też są kapliczki. To piękny element naszego krajobrazu. Miejskiego też. Już się zastanawiam co by oryginalnego wymyślić na wiosnę:):):) trzymaj się Zbyszku!
"Za" kapliczkami zawsze jest jakaś historia, tragedia, radość. Czasem jest tylko data. Te na Warmii i Mazurach są duże i zadbane i to jest bardzo ważne...Istotną jest też pamięć i szcunek...
OdpowiedzUsuńUwielbiam kapliczki!
OdpowiedzUsuńUwielbiam!
PIEKNE OKOLICE POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuń