Warmia niefotogeniczna

Dziś będę oryginalny. Siedziałem na ławce w ogrodzie przez 65 minut. Wiejska cisza jest urzekająca. Odpręża jak gorąca kąpiel, koi. Życzę takiego odpoczynku każdemu, kto tu zagląda. To Las Warmiński i kilka innych detali z północy Warmii, ze Stoczka Klasztornego. Dwa miejsca, które są mi bliskie, miejsca zaklęte w ciszy, przyprószone drugim już tej jesieni śniegiem, który po nocy odszedł w niepamięć.