Tramwaje olsztyńskie powrót
Tramwaje jeździły w Olsztynie od 15 grudnia 1907 do 20 listopada 1965. Łącznie przewiozły ok. 16 mln
pasażerów. W
1947 roku Olsztyn posiadał 3 linie komunikacyjne, 6 pojazdów
tramwajowych i 3 trolejbusy. W 1959 długość tras komunikacyjnych
wynosiła 43 km, w tym tramwajowych 6
km. Funkcjonowało 8 linii, z czego 2 tramwajowe.




Tramwaje wróciły na ulice Olsztyna po 50. latach. W ciągu
kilkunastu miesięcy zmieniono wykonawców, miasto przekopano wzdłuż i wszerz,
wyremontowano nawierzchnie, tysiące olsztynian spóźniło się do pracy, ale w ogólnym rozrachunku jest dobrze. Pamiętam, że
będąc dzieckiem lubiłem patrzeć na tramwaje w Gdańsku i Bydgoszczy, bo tu
bywałem często. Później zachwycałem się nimi w Budapeszcie, Pradze i Wiedniu,
wszędzie wyglądały pięknie. Dziś stoję na głównej ulicy Olsztyna i nabieram
tchu w piersi. Czuję dumę. Niebawem
wsiądę w swój pierwszy, 6 km przejazd. Biletu nie zachowam dla potomnych, mam
elektroniczny, ale pamięć pozostanie, zdjęcia i mnóstwo przyszłych chwil z
szynowymi w tle. Witajcie tramwaje.











Do dyspozycji będą trzy linie. Do tego od stycznia 2016 roku w Olsztynie kursować będzie 35 linii autobusowych. Budowa sieci tramwajowej rozpoczęła się 12 września 2012 roku, nie przebiegła bezproblemowo, jednak została ukończona przed datą wygaśnięcia unijnego dofinansowania. Pojazdy mają 29,3 metra długości i są złożone z trzech części: 2
czołowych o długości 9,93 metra i środkowej o długości 9,45 metra. Są wyposażone w 12 par drzwi, są dwukierunkowe, niskopodłogowe, z bezprzewodowym internetem, a ich żywotność ma wynieść co najmniej 25 lat. I za te kilkanaście lat chciałbym je sfotografować, wtedy będą miały duszę, magię, dotknie je patyna, tak lubię.
Pewnie kiedyś jeszcze Was pokatuję olsztyńskimi tramwajami, na bieżąco na Of, a następnym razem zapraszam do miasta autora Monachomachii. Wszystkiego dobrego.
Tak towarzystwo bylo fajne. Ale to przypadek. Przed wycieczką miałem wiele obaw. A towarzystwo jest BARDZO WAŻNE. Jest się ponad tydzień razem.
OdpowiedzUsuńJak byłem w Olsztynie to tramwajów nie widziałem. Ale z tego co napisałeś nie mogłem widzieć bo ich po prostu nie bylo. Bardzo ładne wagony. Popieram. U nas kiedys były trolejbusy ale już nie ma. Miały numery 56, 52. I o kimś w tym wieku mówiło się, że jest w "wieku trolejbusowym" :) Pozdrowienia z Warszawy
"Wiek trolejbusowy" - dobre określenie. Wszystko co eko powinno wygrywać, tylko czy prąd jest eko? Pozdrawiam
UsuńTo wielkie wydarzenie dla miasta. Fajnie, że ominą Cię korki i komfortowo dostaniesz się do pracy.
OdpowiedzUsuńCiekawa relacja z powstawania nowych torów tramwajowych.
OdpowiedzUsuńTramwaje nowe i nowoczesne - takimi lubię najbardziej jeździć :)
Tramwaje są OK!
OdpowiedzUsuńDobrze że wróciły.
Bardzo podobają mi się olsztyńskie tramwaje.
OdpowiedzUsuńW moim mieście wielokrotnie próbowano zbudować infrastrukturę tramwajową, ale nic z tego nie wyszło. W końcu pomysł na tramwaje upadł całkowicie i miasto postawiło na rozwój komunikacji autobusowej. Komunikacja miejska w Kielcach została uznana za najlepszą w Polsce. Chyba coś w tym jest, ja coraz rzadziej jeżdżę swoim samochodem. Komunikacja miejska jest szybsza i co najważniejsze nie stoi się w korkach.
Pozdrawiam serdecznie ...:-)
Pod warunkiem, że są buspasy, inaczej korków nie ominiemy. Ale zawsze to mniej zanieczyszczeń. Pozdrawiam
UsuńBardzo ciekawy fotoreportaż życzę powodzenia w ukończeniu tak wspaniałego dziela serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPanie Zbigniewie dziękuję za ten wpis. Z niecierpliwością czekałam na koniec wykopów w moim ukochanym Olsztynie. Warmia to ulubione miejsce wypoczynku letniego mojej rodziny. Kochamy Warmię. Pozdrawiam ciepło z zamglonego Pruszkowa
OdpowiedzUsuńWykopów brak, można przejechać. Pozdrawiam
UsuńJestem entuzjastką trolejbusów, z tramwajami jest ten kłopot, że trzeba im wydzielać torowiska, te trzeba odnawiać, czasem wypadają z torów albo się w torach nie mieszczą, etc.;
OdpowiedzUsuńJa nawet wolałbym autobusy na gaz, szkoda że nikt o tym nie pomyślał, ale odwrotu już nie będzie.
Usuń... ale wygladaja malowniczo:)
OdpowiedzUsuńJak super! Tramwaje... :D
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne! :)
pozdrawiam
"Mkną po szynach zielone/olsztyńskie tramwaje"...może powstanie taka piosenka. Bardzo podoba mi się kolor zielony, choć wyglądem przypominają pociąg. I na pewno się podobają mieszkańcom i szybko zapomni się o utrudnieniach, objazdach i budowie torowisk.
OdpowiedzUsuńSą szersze, stąd bardziej pociągowe.
UsuńPrzecudnej urody te tramwaje.
OdpowiedzUsuńMuszę się nimi koniecznie przejechać. Jak w Kwidzyniu jechałam, to w Olsztynie tymbardziej muszę.
Pozdrawiam:-)
Musze sie przyznac, ze do tej pory myslalam o Olsztynie, jako o troche wiekszej niz mala - miescinie, a tu prosze okazuje sie, ze ta 'miescina' dosc ze znacznie wieksza niz do tej pory myslalam, to i jeszcze po niej jezdza i jezdzily (!) tramwaje. Musze przeprosic za moja ignorancje i w koncu kiedys odwiedzic tamte piekne strony.
OdpowiedzUsuńOlsztyn jest spory. Poza tym ma bardzo dobra uczelnie:) Ne mowie tu o Uniwerstecie Warminsko Mazurskim, ale o Akademii Rolniczo Technicznej:)
UsuńMiał, miał dobrą uczelnię.
UsuńNie mam dobrych wspomnień związanych z tramwajami. Wskakiwałam w biegu i wyskakiwała także w biegu, gdy trochę zwalniał, to oczywiście w młodości, gdy tramwaje w moim mieście miały otwierane ręcznie drzwi, najczęściej były otwarte. :) I wisiałam jako to grono niedojrzałe u drzwi :) wraz z innymi którzy się nie zmieścili do środka, trzymając się kurczowo barierki które były przy wejściach, trzeba było dojechać jakoś do szkoły a później do pracy. Tak ze wielkiego sentymentu nie ma do tramwai. Dziś u nas są takie jak w Olsztynie i też ich nie lubię. :)
OdpowiedzUsuńI to są wspomnienia. O takich myślałem. A dziś to tylko cisza i internet, żadnej tramwajowej magii.
UsuńWe wrzesniu bylam w Olsztynie i nic nie wskazywalo, ze tramwaje zaraz rusza. To cos nowego:) NAreszcie koniec z rozkopana stalica Warmii i Mazur:))
OdpowiedzUsuńJuż w poprzednim komentarzu Ci pisałam, że nie przepadam za tramwajami, ale ja pamiętam te hałaśliwe, a teraz są zupełnie inne.
OdpowiedzUsuńDzięki UE i rządom PO macie komunikację na miarę XXI wieku. Jedynie współczuję Wam przeżywania tych rozkopów w mieście. U nas kiedyś modernizowano największe rondo, chyba przez rok nie można było przejechać, wreszcie zmieniono wykonawcę i szybko skończono. Fakt, że to rondo jest niesamowicie skomplikowane do przejazdu, ale jeśli ktoś się przyzwyczai, to nie ma problemów. Gorzej z tymi, którzy przyjeżdżają z innych miast.
Serdecznie pozdrawiam.
Mam wielki sentyment do tych pojazdów, od zawsze były w moim rodzinnym mieście, woziły mnie do szkoły i nadal są i dobrze służą mieszkańcom, myślę, ze Olsztynianie będą zadowoleni :)
OdpowiedzUsuńPodniecajcie się tymi tramwajami. Jeszcze zanim ruszyły tramwaje już widać jak wielką porażką zakończy się ten projekt. A jak ruszą to się potwierdzi -wypadki i puste tramwaje (łączą tylko 3 punkty miasta - co z resztą?). Komunikacja w mieście -sparaliżowana, jak można było zabrać pas ruchu dla samochodów na Piłsudskiego albo Kościuszki? Ci co popierają tramwaje to nieudacznicy, którzy nigdy nie mieli samochodu. Natomiast Ci na których barkach te miasto żyje pracownicy i przedsiębiorcy dostali cios w plecy. Czas przejazdu przez centrum wydłużył się dwukrotnie. A tam znajdują się instytucje i urzędy. Odpowiedzialni za projekt tramwajowy powinni podać się do dymisji. To miasto jest za małe na takie cyrki.
OdpowiedzUsuńSkąd ten pesymizm. Polecam zatem transport publiczny i zmniejszą się korki w centrum. Wszystko zależy od mieszkańców!
UsuńBuhhhha Stara śpiewka, jestem kurierem i nie mam wyjścia. Powtarzam: To miasto jest za małe na takie cyrki.
Usuńtramwaje sa bardzo potrzebne,dają wybór-albo stac w korku w autobusie,albo bez korków,nieco dłużej tramwajem, ja często w ten sposób sobie ułatwiam,bo korki mnie w Kraku są wielkie ostatnio,niestety...
OdpowiedzUsuńpodobają mi się te zielone kolory autobusów,ładny odcień zieleni...nowoczesny wygląd,tak pod "Pendolino", haha,ale u nas tez takie są i tramwaje i autobusy, mnie się podobają...
pozdrawiam miło:))
Dla mnie tramwaje zawsze są magiczne, lubię je...
OdpowiedzUsuńTeraz to dopiero tramwaj będzie ulicami miasta mknął. Bardzo nowoczesny tabor teraz będzie w Olsztynie. Bardzo ładnie to pokazałeś - od najdawniejszych czasów do współczesności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Cudeńka, w moim mieście rodzinnym nadal jeżdżą wysłużone tramwaje ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe tylko, czy miejsca do siedzenia w tramwajach są wygodne. Dwa lub trzy lata temu w Pradze wprowadzono do ruchu nowe pojazdy, ale krzesła, które miały być super wygodne, nie dla wszystkich takie były.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepłem i blaskiem adwentowych świec
Od strony estetyki zacznę: bardzo ładne tramwaje, wreszcie się pojawiły:)
OdpowiedzUsuńNiecały miesiąc temu pojechałam z nadzieją ich ujrzenia, wróciłam zawiedziona, ale już widoczne zmiany, pojawienie się torów i częściowe porządkowanie zbliżyły mnie myślami o przejażdżce gdy będę następnym razem.
58 lat mają w dorobku tamte, z pięknymi wspomnieniami dla wielu, tramwaje, a dziś rozpoczął się nowy etap dla Olsztyna,
bardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam serdecznie.
Zawsze lubiłam Olsztyn, miasto mojej młodości :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie