Znacie gbura, czyli warmińskiego chłopa? A może zastanawiacie się, czym była szlejfka? Polecam pięć filmowych opowieści o Warmii. Przypominam projekt „Warmio, quo vadis?” realizowany przez Centrum Spotkań Europejskich „Światowid” w Elblągu. Efektem pracy było 10 zdigitalizowanych kapliczek, filmy o Warmii oraz książka o materialnym i niematerialnym dziedzictwie kulturowym Warmii. Więcej na stronie projektu. Miłego seansu.
Wybrałam do obejrzenia drugi film, bo zainteresowała mnie gwara warmińska. Jako że na studiach miałam elementy dialektologii, bez problemu rozumiałam, co w swej gwarze mówił pan Edward.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy Ty, jako Warmiak, też znasz tę gwarę.
Serdecznie pozdrawiam.
Warmia to przepiękny kawałek naszego kraju! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńPOPIERAĆ NIE TYLKO SŁOWEM ALE I CZYNEM !!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWitaj jeszcze wiosennym porankiem
OdpowiedzUsuńJa w przeciwieństwie do Anny nie miałam dialektologii, więc trochę trudno było, ale ciekawie
Pogody w sercu i radości płynącej z pięknej, dojrzałej Pani Wiosny
Ja z Olsztynem mam cudowne wspomnienia. Jak dobrze pamiętam, niedaleko tego małego wodospadu jest pomnik żaby z brązu. To właśnie tam, lata temu, będąc jeszcze singielką, pocałowałam ropucha wierząc, że przemieni się w księcia... Nie musiałam długo czekać! Zjawił się po miesiącu i został do dziś! :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. Popieram jak najbardziej patriotyzm lokalny. Oglądając ten materiał sie po prostu wzruszyłem. Piękna robota! Gratuluje i dziękuję :)!
OdpowiedzUsuńŚwietne te filmy Zbyszku. Postaram się zobaczyć wszystkie po kolei. Pięknie promujesz swój region. Szacunek wielki dla Ciebie.
OdpowiedzUsuń