Szkoda, że dziś prawdziwych zim już nie ma. Klimat zmienia się na naszych oczach i w lutym temperatura potrafi wynieść kilka stopni na plusie. W Nadleśnictwie Wichrowo pojawiły się już przebiśniegi, a leśnicy z Biskupca donoszą, że słychać klucze gęsi lecące na wysokim pułapie. Przez kilkanaście lat prowadzenia tego bloga natrafiłem na szczęście na wiele pięknych, warmińskich zim. I mam co wspominać. Zatem przypomnę i Wam biel na drogach, polach, zamarznięte jeziora, długie sople wiszące na dachach oraz drzewach. Jest też morsowanie w przerębli, za którym trochę tęsknię. Niech przez chwilę będzie jak w Narnii.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fantastyczne zdjęcia, niektóre to aż spowodowały szybsze bicie serca!!! Właśnie za taką zimą tęsknię i to bardzo. W tym roku to nic a nic zimą siebie nie przypomina i nad tym ubolewam. Miło, choć na zdjęcia popatrzeć i sobie powspominać. Dziękuję za to. Posyłam serdeczne pozdrowienia. :)))
OdpowiedzUsuńalllllllle pięknie.
OdpowiedzUsuńWspaniałe ujęcia, naprawdę można się poczuć jak w zaczarowanej krainie. Pozdrawiam cieplutko! ;)
OdpowiedzUsuńKocham zimę, zwłaszcza tę na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie widziałam sopli lodu.
Pozdrawiam.
Sorry
OdpowiedzUsuńtaki mamy klimat
Zatopiłam się w tej białej ciszy. Kiedyż to ja widziałam taką zimę w rzeczywistości, a nie na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam szumem wiatru i kwitnącymi kwiatami za oknem
Ten brak prawdziwej zimy jest coraz niepokojący. Cudna ta twoja Narnia Zbyszku. Piękna biało jak w bajce. Nie moge się napatrzeć.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam