Pisałem kiedyś, że podolsztyńskie wsie zanikają. Gdzieś ginie ich czar, prostota, dziewiczość, a wyłania się nowoczesność, bogate wille i widoki na wieżowce w tle. Miasto jest już o krok, za plecami. Tak jest i w tym przypadku. Szkoda takich terenów, ale być może to wchłanianie jest nieuniknione.Uwielbiam przyjeżdżać do Bartąga. Obłość pół, skrzypiący pod nogami śnieg, mgła unosząca się nad nitką rzeki i szczekające w oddali psy sprawiają, że czuję się wolny. Tak banalnie wolny.
c.d.n.
Piękne zdjęcia! :D :D :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
:)
UsuńMasz rację, miasta wchłaniające pobliskie wsie, czyniące z nich luksusowe podmiejskie dzielnice, odbierają wsią ich swojskość, urok i poczucie wolności...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak się dzieje, bo wiąże się to najczęściej z degradacją tych terenów :(
Usuńjeszcze sa takie miejsca,nieskażone ...i tam rozumiem Twoją wolnośc.Tam lepiej oddycha się...patrzy.
OdpowiedzUsuńpiękne pejzaże...
i znowu powtórzę:cieszę się,że poznaję tu miejsca dla mnie piękne,chociaz odległe:)
Miło mi, zapraszam na Warmię.
Usuńmyslę,że jeśli tylko będę miała okazję Zbyszku,wybiore się...może by poczuc wolność wśród pieknej dziewiczej przyrody?
UsuńTo pierwsze zdjęcie,jak widokówka,jakby domki ustawiły się widząc fotografa...:)
czwarte zdjęcie - takie bajkowe uśpione miasteczko...super:)
Zapraszam :)
Usuńprzyjemne zimowe kadry!..pozdrawiam zimowo
OdpowiedzUsuńZima zdecydowanie ładniej wygląda na wsiach, gdzie jest więcej przestrzeni i ciekawe miejsca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWiejsko czarodziejsko :-)
OdpowiedzUsuńZnajome okolice ...
To dobrze, że ktoś podziela mój zachwyt :)
UsuńSielsko, wiejsko po prostu przepięknie.
OdpowiedzUsuń...no właśnie, wsie kierują się w stronę nowoczesności i niby to nic dziwnego, wszak postępu się nie zatrzyma, ale mi wciąż w uszach brzmi piosenka Sipińskiej i pytanie..."czy jest jeszcze gdzieś prawdziwa ta wieś?" ...i tak jak Ty szukam tych wsi w moich podróżach...i czasem znajduję...Piękne, sielskie fotografie Zbyszku...
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Gdybym odwrócił się za aparatem, to uwieczniłbym miejskie bloki, dym z elektrociepłowni i kwadratowe wille. I tylko rzeka oddziela te dwa bieguny. Pozdrawiam
UsuńŚwietny blog :))
OdpowiedzUsuńCiekawy post ;] Podoba mi się !!!
Życzę miłego weekendu.
Zapraszam również do mnie :)
I na moją stronę https://www.facebook.com/pages/In-another-light/413836138693856
Za polubienie byłabym ogromnie wdzięczna !
Miło mi, pozdrawiam.
UsuńBardzo udane !super ujecia ,Gratuluje!!!
OdpowiedzUsuńSa takie miejsca...i mam swoje ulubione!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Trzeba mieć, dla własnej psychiki.
UsuńAleż piękne widoki! Wydaje mi się, że to miejsce urzeka o każdej porze roku.
OdpowiedzUsuńMasz rację, Zbyszku, można się poczuć tu prawdziwie wolnym... oby tej przestrzeni nam nigdy nie zabrakło.
Pozdrawiam serdecznie:)
Oby, rzeczywiście jest tu pięknie o każdej porze roku. Latem pokazywałem łąki pełne motyli, ale i zima ma swój urok, mroźny, majestatyczny, niedostępny. Pozdrawiam
UsuńOstatnio byłem pod Warszawą, gdzie całkiem niedawno, tj. z dekadę temu były tylko pola, a dziś stoją bloki. Dziwne...
OdpowiedzUsuńWystarczą dwa lata, żeby się zdziwić :)
UsuńMasz doskonałe oko :)
OdpowiedzUsuńBy podziwiać takie piękne krajobrazy, należy pojechać gdzieś daleko...
OdpowiedzUsuńMuszę gdzieś pojechać by poszukać takiego miejsca.
Piękne widoki i wspaniałe zdjęcia.
Pozdrawiam:)
Mi wystarczy miejski autobus i spacer pieszo. Dziękuję, pozdrawiam.
UsuńI wcale Ci się nie dziwię, tak przestrzeń uskrzydla.
OdpowiedzUsuńCóż wsie zmieniają się, jedne znikają inne "podchodzą" pod miasta a miasta są żarłoczne. Ale to jednak inny, wspanialszy klimat. Zdjęcia - bajeczne.
Prawda, miasta są żarłoczne i wysysają wszystko, do końca. Mam nadzieję, że ta okolica taka pozostanie.
UsuńWsie tradycyjne to wszędzie zanikają. Też dlatego, że zanika dawna wieś. W krajach UE wsi już nie ma tradycyjnych. Jest farma, farmer i jego dzieci, które marzą , żeby się ze wsi wyrwać:)
OdpowiedzUsuńTaki jest teraz trend.
Fotki jak zwykle śliczne, bajeczne i prawdziwe.
Pozdrawiam wraz z nowym wpisem.
Vojtek
Pozdrawiam Vojtku, teleportuję się do Ciebie :)
UsuńPrzepiękne krajobrazy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:)))
genialne to pierwsze i ostatnie zdjęcie!
OdpowiedzUsuńW naturze genialność :)
UsuńŚwietne zdjęcia, ale okolica Bartąga sama się prosi o fotografowanie, sam mam stamtąd sporo, choć nie wiem czemu właśnie zimowych pejzaży. Szkoda tych blokowisk tuż obok, ale może jeszcze trochę się wstrzymają, no i oby rzeki nie przeszły. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrawda, nie można się oprzeć, aby nie pstryknąć kilku fotek. Pozdrawiam
UsuńNiestety, musimy się pogodzić z nowoczesnością, która zalewa nasze wsie. Też mi się to nie podoba, ale nie można dziwić się, że ludzie wolą mieszkać w lepszych warunkach niż ich rodzice i dziadowie. Miejmy nadzieję, że jeszcze przez wiele lat będzie można zobaczyć choć skrawki dawnej wsi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie tylko podolsztynska wieś;
OdpowiedzUsuńw Małopolsce niektóre wsie wygladaja jak miejskie dzielnice, na Dolnym Sląsku miejskośc miesza się z brzydotą poniemieckiej, zapuszczonej wsi i wcale ciekawie to nie wygląda.
Czyli to znak czasów :(
Usuńbardzo miły dla oka pejzaż i do tego ładnie pokazany, kiedyś w Bartągu kupowałem tytoń od gospodarza ciekawe czy jeszcze żyje. to było jakieś 10 lat temu.
OdpowiedzUsuńRóżne instytucje dostały protest jakiegoś chłopa przeciwko tablicom ku czci mieszkańców Bartąga poległych w czasie I wojny światowej. Jego autor twierdzi, że są pamiątką germanizacji tych ziem
Na tablicach umieszczonych na bramie do bartąskiego kościoła są nazwiska 20 mieszkańców wsi i okolic. Nad nimi wiszą rzeźbione głowy żołnierzy pruskich i żelazne krzyże. To nie podoba się jemu że czci się ślady Niemców z wojny.
Ot taka ciekawostka z prasy
Myślę, że skoro nie przeszkadza to lokalnej społeczności, to nie mamy prawa się czepiać. Taka była nasza historia, ale też zasiedlenie tego terenu. A czy są one w jakiś specjalny sposób czczone, raczej nie. Pozdrawiam
UsuńWspaniałe widoki, w takich miejscach można wziąć głębszy oddech i rzeczywiście poczuć się wolnym. Oby jednak proces wchłaniania przez miasto zatrzymał się...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Zbyszku, Twój blog bierze odział w konkursie Blog roku 2012. Jutro rozpoczyna się głosowanie poprzez sms-y. Chcę oddać głos na Twój blog, czy posiadasz jakiś numer zgłoszeniowy czy kod swojego bloga?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Już zabieram się za sprawdzanie, dziękuję za przypomnienie, pozdrawiam Małgosiu.
UsuńŁadnie tam u Was :) Fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJak to na Warmii :)
Usuńładne zimowe mroźne foty...a to z drogą z górki super!pozdr
OdpowiedzUsuń