Lato. Już mniej upalne, deszczowe, zimne o poranku. Jednak tajemnicze i pachnące.
Uwielbiam ten poranny zapach, lekko wilgotny, ziołowy, żywiczny, który koi oraz wycisza.
Pomyślałem ostatnio, że mógłbym mieć wakacje od sierpnia do października i chłonąć te barwy, szare kolory, mokre liście, przyćmione dźwięki, mgły, poranną mistykę.
Na nogach gumofilce, na plecach gruby sweter oraz ciepła kamizelka. Ubieranie się na "cebulkę" rano, w
południe zdejmowanie kilku warstw, herbata w termosie. Odgłos spadających jabłek, ciepły oddech biegnącego psa, rozjechane mirabelki na drodze i osy, zaczepne osy. Tak wyglądają te chwile.
Piękne zdjęcia za mgłą :-)
OdpowiedzUsuńLato już się kończy ??
Praca niebawem :(
UsuńWarto wstać wcześnie z łóżka, żeby podziwiać takie widoki :)
OdpowiedzUsuńPIĘKNE zdjęcia! Mgła potrafi być atrakcyjna na fotografiach! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mało jest takich wrażliwców,jak Ty Zbyszku...chłoniesz detale,które zatrzymujesz w kadrze.Lato wydaje się jeszcze piękniejsze,a urok wsi niezaprzeczalny...
OdpowiedzUsuńpatrzę ,podziwiam...pięknie jest...ale widac,że to już późne lato...:)
pozdrawiam:)
:) Właśnie takie późne lato lubię naj. Pozdrawiam
UsuńWow, fajna mgiełka.
OdpowiedzUsuńale mi przyjemność zrobiłeś! miesiąc temu byłam przez tydzień w Radostowie, miło popatrzeć na zdjęcia stamtąd :)
OdpowiedzUsuńO, to cieszę się bardzo.
UsuńZapowiedz jesieni... pieknej jesieni...
OdpowiedzUsuńJ.
Ale piękne zdjęcia, wspaniały klimat :)
OdpowiedzUsuńWspomniany film oglądałam, na letni wieczór w sam raz.
Pozdrawiam i dzięki za Florence ;)
Teraz, po obejrzeniu, też polecam. Pozdrawiam
Usuńo to już blisko do Żegot. Ja z kolei pomykam po tych drogach dróżeczkach i drożynkach rowerem który ma na imię Zygfryd
OdpowiedzUsuńBlisko, blisko. Spędziłem tydzień w Kiwitach i nawet dojechałem rowerem do Makowa i Klutajn. W lewo następnym razem.
UsuńPiekne zdjecia, zanim przeczytalam co napisales pomyslalam , ze musialo cudownie pachnac.
OdpowiedzUsuń...a może zamieszkać po prostu na wsi ?
OdpowiedzUsuńDziesiątki razy zastanawiałam się nad tym. Miasto dehumanizuje. To moje dylematy spowodowane Twoimi pięknymi zdjęciami i opisem.
Latem tak, zimą piszę się na dojazdy :) Czasami tęsknię za miastem.
Usuńja również, bez os i zamiast samochodu rower i pisze się ;)
OdpowiedzUsuńŻadne słowa nie oddadzą zachwytu nad tymi zdjęciami. Najpiękniesze jest to z kałużą. Jesteś prawdziwym poetą fotografi...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
:)
UsuńBajkowo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
...przychodzi najcudniejszy czas ...jesień :) U Ciebie już cudownie :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Pięknie napisane i pokazane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kiedy jest się w mieście, trudno uwierzyć, że są takie miejsca, gdzie cisza, gdzie liczy się detal a satysfakcja jest zapisana w zdjęciach. Co tam wilgoć, ubranie - jest przecież herbata. Fantastyczny wypoczynek :) Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie było tak źle. Jesień już za płotem. Pozdrawiam
UsuńPiękne takie zamglone szlaki.
OdpowiedzUsuńSamica tygrzyka - mój ulubiony duży pająk, w zasadzie z pająków to jedynie (poza tygrzykami właśnie), lubię skakuny.
Znam, znam. Ich okres godowy właśnie trwa, no i warto wspomnieć, że samica zjada samca, straszne :)
UsuńZbyszku. też lubię taki chwile i korzystam z tego. Dziś o 5 rano wybrałem się do lasu tu w Suwalskiem. Już ranki chłodne. Było 10 stopni Celsjusza. Bardzo to mi się podoba. Spaceruje tak codziennie. I dwa razy byłem nad Biebrzą. Tu jest Biebrzański Park Narodowy. Fotki dałeś piękne i prawdziwe. To samo i ja widzę. Rym przypadkowy. Suwalszczyzna pozdrawia Warmię!
OdpowiedzUsuńVojtek
Zawsze wiesz gdzie pojechać i o jakiej porze dnia.
OdpowiedzUsuńMgły cudowne i tajemnicze.
Pozdrawiam:)
Cudne foty, Zbyszku.
OdpowiedzUsuńA co do wakacji, to ja wolałabym, aby te główne były krótsze - od połowy lipca do połowy sierpnia, ale żeby w ciągu roku było troszkę więcej przerw, zwłaszcza w okolicy października.
Pozdrawiam!
Popieram. Ja myślałem nawet o czerwcu, bo często jest ciepły, a sierpień niekoniecznie. Pozdrawiam
UsuńCudownie klimatycznie tęskno za tym nastrojem tą ciszą spokojem ...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia we mgle , szczególnie urzekło mnie to z kałużą , powinieneś je zgłosić na jakiś konkurs na necie .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
i takich świtów będzie coraz więcej, pięknie :D
OdpowiedzUsuńTakie świty i tu na Suwalszczyźnie są teraz. I jest zimni i wilgotno. Po prostu pachnie jesienią. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńVojtek
Moje mazurskie bociany też już odleciały....Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń