Minimalizm i cisza. Uwielbiam takie połączenie w naturze. Ale może też być nuda, zgaga, dewena, jak mawiał bohater dzieła Gombrowicza. Ustalcie swoją wersję. Faktem jest to, że to Warmia, że obiektyw Helios i kilka ostatnich mglistych dni.
W wieczornym mroku, we mgle szarej,idzie przez łąki i moczary,po trzęsawiskach i rozłogach,po zapomnianych dawno drogach,zaduma polna, Osmętnica...Idzie po polach, smutek sieje,jako szron biały do księżyca...Na wód topiele i rozchwieje,na omroczone, śpiące gaje,cień, zasępienie od niej wieje,włóczą się za nią żal, tęsknica...Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Anioł Pański
Warmia południowa. Rezerwat Las Warmiński, jezioro Wulpińskie i Kielarskie, Dorotowo i Pluski. Zobacz też: Poranek z Heliosem 44M-4 w dolinie rzeki Wałszy | Warmińskie impresje z Heliosem 44M-4 w Puszczy Napiwodzko-Ramuckiej | Sanktuarium Maryjne w Krośnie, magia czerni i bieli.
Jaka nuda! Cudowne widoki:)
OdpowiedzUsuńPiękne zimowe zdjęcia. Podobają mi się zdjęcia minimalistycze na początku posta.
OdpowiedzUsuńJestem też oczarowana zdjęciami z "kroplami światła". Każde zdjęcie ma w sobie coś niewzwykle interesującego.
Pozdrowienia :)
I Osmętnica, ale zdjęcia perfekcyjne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam zanudzona fatalną pogodą.
Urzekające fotografie.
OdpowiedzUsuńJaka nuda, gdzie?! Cisza, spokój, cudo...
OdpowiedzUsuń:)
Cóż mnie się podoba, a bohaterowie Gombrowicza to w znacznej liczbie silni popaprańcy, więc dla nich mogła to byc nuda, zgaga i dewena.
OdpowiedzUsuńPiękne, wyjątkowo piękne pomimo,że mgliste...:-)
OdpowiedzUsuńNaprawde cudowne zdjęcia...
Pozdrawiam :-)
Rewelacja! Swego czasu podłączałem Heliosa pod Nikona ale teraz jest pod Zenkiem, Praktiką i Porstem ;)
OdpowiedzUsuńMgła jest zawsze tajemnicza, chociaż często niebezpieczna...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Cudowne fotografie. Magia.
OdpowiedzUsuńSuper nastrojowe kadry!, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia perfekcyjne jak zwykle Zbyszku, z zachwytem patrzę. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZbyszku, chyba wiesz, że Onet wyrzuca blogi ze swego portalu. Założyłam prawie identycznego bloga na Bloggerze i podaję Ci jego adres, gdybyś chciał kiedyś wpaść:
OdpowiedzUsuńhttps://zycie-anny-reaktywacja.blogspot.com/
Pozdrawiam.
Tyle dobra od Was. Wszystkim i z osobna, dziękuję i pozdrawiam.
UsuńCorocznie, już od kilkunastu lat, spędzam w tych miejscach(Naterki), na początku i w końcu lata, kilka dni. Miłe, znajome widoki. O tej porze roku(chociaż nigdy nie byłem) jest tu, jak widać, także pięknie.
OdpowiedzUsuńO nudzie nie może być mowy!
Super zdjęcia! Dla mnie cudowne wspomnienia o nostalgia.
Świetne zdjęcia, wspaniały klimat :)
OdpowiedzUsuń