Biały dom, czyli kamienica z placu Bema 2 kusi swoim pięknem, tak samo zresztą jak jej sąsiadka po drugiej stronie ulicy. Kamienicę zbudował w 1905 roku Max Hesse, ówczesny fabrykant. Kanalizacja, instalacja gazowa, centralne ogrzewanie, przestrzenne amfilady, do tego stajnia na zapleczu i piękna elewacja. Nic dziwnego, że od razu zamieszkała w kamienicy miejscowa elita. Przed wojną to była unikatowa perełka. Trzy kondygnacje, dwie klatki schodowe, dach z blachy cynkowej, piękne gipsowe stiuki, roślinne motywy i mnóstwo innych nietuzinkowych elementów.
Dziś popatrzymy na fotografie Allenstein z początków XX wieku oraz wspomnimy wydarzenia z 22 stycznia 1945 roku, kiedy to Armia Czerwona "wyzwoliła" tereny Prus Wschodnich, w tym Olsztyn. A biorąc pod uwagę, że ziemie te nie należały wówczas do Polski lecz były zamieszkiwane przez ludność niemiecką, Warmiaków i Mazurów, nie mogło być mowy o żadnym wyzwoleniu. Mieszkańcom zrujnowano ich ojczyznę, ich państwo.
Powyżej Allenstein, Kopernikusplatz | Olsztyn, pl. Bema
Etykiety:

Na dzień dzisiejszy próżno szukać śniegu. Jest deszcz i mgła. Od razu powiem, że kocham mgły. Uwielbiam ten czas, gdy patrzę przed siebie i widzę tylko fragmenty świata, niewielkie skrawki rzeczywistości.
Dziś też zdjęcia cyfrowo-analogowe. Miło wrócić do korzeni. Canon AV-1 w natarciu.
Etykiety:
Subskrybuj:
Posty (Atom)