Poranek z Heliosem 44M-4 w dolinie rzeki Wałszy
To był dzień. Zrobiłem sobie mocną kawę, zjadłem coś naprędce, wrzuciłem aparat do plecaka i ruszyłem w stronę Fromborka. Po drodze zaplanowałem obejrzenie wystawy w Muzeum Misyjno-Etnograficznym Księży Werbistów w Pieniężnie i wypad na paprocie, bo brakuje mi ostatnio zdjęć makro. Najbliżej był rezerwat Dolina Rzeki Wałszy. A że z tej szybkości w aparacie pozostał analogowy obiektyw Helios 44M-4, sam aparat był na wyczerpaniu, a karta pamięci została w komputerze, zatem niewiele można było zdziałać. Pozostał znienawidzony bluetooth. I naszukałem się tej ostrości, oj naszukałem. Cały ranek mi zleciał na poszukiwaniu paproci, światła, miejsca, do tego pies wpadał na mnie radośnie, gdy już udało mi się namierzyć cel. Udanych zdjęć wyszło niewiele i nawet czasu już nie było w drodze powrotnej na muzeum. I protestuję, warmińska policja zatrzymała mnie do kontroli dwa razy. Fakt, na odcinku 100 km może się to zdarzyć, szczególnie przy lasach i na pustych, lokalnych drogach.
Za to wieczorem odwiedziłem chyba większość olsztyńskich atrakcji związanych z Nocą Muzeów. A co tam, trzeba się trochę ukulturalnić.



Rzeka Wałsza jest najdłuższym dopływem Pasłęki i liczy 67 km.
W środkowym biegu płynie w głęboko wciętej dolinie i ma na niektórych
odcinkach charakter rzeki górskiej. Spadek dochodzi do 5,13%. Poniżej
zapory elektrowni wodnej w Pieniężnie rzeka wcina się głęboko w podłoże wysoczyzny morenowej, tworząc malowniczy jar należący do krajobrazowego rezerwatu przyrody Dolina Rzeki Wałszy. Rzeka rozpoczyna swój bieg w południowym stoku Góry Zamkowej w okolicy Dzikowa Iławeckiego w gminie Górowo Iławeckie, a kończy w miejscowości Stygajny. W większości Wałsza przebiega przez Warmię.




Rezerwat przyrody Dolina Rzeki Wałszy to jeden z najstarszych rezerwatów na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, jego początki sięgają 1907 roku. Przed wojną było to ulubione miejsce wypoczynku mieszkańców Berlina,
Królewca i pobliskich miejscowości. Były tu kręgielnia, korty tenisowe,
boisko sportowe, restauracja, basen, strzelnica sportowa. Wszystko to
zostało rozebrane po II wojnie światowej. Później archeolodzy odkryli
tam pozostałości wczesnośredniowiecznego siedliska pruskiego z XI wieku. Rezerwat obejmuje rzekę Wałszę i otaczające ją lasy, przylega bezpośrednio do granic miasta Pieniężno, jest pocięty bocznymi jarami. Flora rezerwatu liczy ok. 300 gatunków, w tym chronione: widłak
jałowcowaty, buławnik czerwony, podkolan biały, gnieźnik leśny, tojad
dzióbaty, skrzyp olbrzymi, bluszcz pospolity, wawrzynek wilcze łyko,
obuwnik pospolity. Wśród zwierząt znajdziemy m.in. wydrę, zimorodka,
orlika krzykliwego i pluszcza.




Maj. Czas Komunii Świętych. Biel, koronki, garnitury, krochmalone koszule, świece. Trochę powagi..., zresztą wszystko zależało od księdza, co widać po minach na powyższym zdjęciu. Fotografie z prywatnego archiwum. Warmia, Biesowo, parafia pw. św. Mikołaja i św. Antoniego w Biesowie, rok 1963.
Policja ciebie zatrzymała, bo się nudziła, na tamtych drogach chyba raczej pusto :-)
OdpowiedzUsuńKomunia z 1963 ?? Jakie piękne zdjęcie, bo wspomnienia, wspomnienia :-)
Makro wyszło pięknie, ja tak nie umiem i nigdy się nie nauczę...
Pozdrawiam :-)
Do makro wystarczy obiektyw, a policja chyba musi się wykazać. Pozdrawiam :)
UsuńAle jak miło, kiedy na zdjęciu buzie nie marsowe, a uśmiechnięte;)
OdpowiedzUsuńPiękne makro...tak czas Komunii miał swoje miejsce, wtedy chłopcy krótkie spodenki a dziewczyny długie sukienki...
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia jak zawsze Zbyszku.
OdpowiedzUsuńWarmińska fauna i flora jest przepiękna.
Pozdrawiam:)*
Cóż za cudowne zdjęcia. Te makroo !!! super. Niestety nie mam tej możliwości. Mam tylko zwykłą cyfrówkę, ale jakoś sobie radzę.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś dopadnę jakąś lustrzankę. :)
pozdrawiam
Dzisiejsze cyfrówki potrafią więcej niż lustrzanka, a w kilku przypadkach to zdjęcia z telefonu.
UsuńWarto było się wybrać tam, gdzie rosną paprocie.
OdpowiedzUsuńNiesamowicie piękne zdjęcia :)
Wprawdzie nasza działka nie leży na Warmii, ale skrzypu mamy od dostatkiem i nie sposób go się pozbyć, bo ma niesamowicie długie korzenie.
OdpowiedzUsuńZ paprociami mamy problem przez męża, który je przywiózł z Cieplic i posadził na działce. Rosną jak perz.
Zdjęcia ślimaków są rewelacyjne, niestety, też walczymy z nimi na działce.
Serdecznie pozdrawiam.
Znam twoje problemy, bo kilka lat temu paprocie, mech i ślimaki byłby moim utrapieniem. Jakoś im przeszło na szczęście :) Pozdrawiam
UsuńAle paprocie są!..i to jakie dorodne!!.., pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńZbliżenia wyszły naprawdę świetnie :)
OdpowiedzUsuńi cudne kolory przyroda namalowała !
A skąd ten pies?
OdpowiedzUsuńOsobisty.
UsuńTe zdjęcia paproci to arcydzieła!!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję.
:-)